Brałam udział na fb w zabawie trwającej równocześnie na 9 stronach. Znowu miałam szczęście i wylosowałam bransoletkę i kolczyki!
Wpadnijcie tutaj i popodziwiajcie
Kilka dni temu była inauguracja z wykładem . Temat wykładu "Czy Norwid śpiewał szanty?", bo wiadomo, że do Ameryki płynął na żaglowcu .
Później byliśmy w kinie. Spotkałyśmy się też z koleżankami w herbaciarni.
Dzisiaj wykład, jutro spotkanie sekcji rękodzieła. W piątek zaczynamy spotkania w pracowni ceramicznej. Na glinę zapisało się więcej chętnych niż jest miejsc, mam nadzieję, że ja się na te zajęcia "załapię"
W przyszłym tygodniu spotkania w sąsiednich gminach!
Oj, będzie się działo.
Na robienie serwety muszę znaleźć czas, zresztą szydełkowanie jest dla mnie przyjemnością więc czas zawsze znajdę ;-)
No, śliczne to wszystko. Ty to masz farta. zazdroszczę ci tego UTW. U nas w powiecie nic takiego nie ma, a chcąc dojeżdżać tam gdzie jest, to musiałabym tłuc się PKS ponad godzinę w jedną stronę, apotem miejską na drugi koniec miasta..
OdpowiedzUsuńsuper bizutka i ladna serwetka :)
OdpowiedzUsuńCudowna serweta a biż piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie i miłej nauki ;)
No wszystko mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń:) no to jak było z Nowidem?-śpiewał, czy nie śpiewał?:)))
OdpowiedzUsuńNiestety prof , który wymyślił temat wykładu powiedział,że źródła do których on ma dostęp milczą na ten temat. Wykładowca na temat Norwida wie wszystko ;-)
UsuńJa mysle, ze spiewal hehe :)
OdpowiedzUsuńCukieras sie Tobie trafil przesliczny :)
Apropos zajec to chyba tak jest, ze im mniej sie ma czasu tym wiecej sie zrobi - przynajmniej u mnie tak to dziala
pozdrawiam cieplutko
gratuluje cudnej bizutki
OdpowiedzUsuń