poniedziałek, 28 października 2013

Ćwiczenie cierpliwości i cudna biżuteria .

Monia Fioletowa zorganizowała w lipcu  na blogu zabawę pod nazwą 
Fioletowa niespodzianka na lato  
Udział w zabawie wzięło udział 15 osób. 
Lubię kreatywne zabawy, napisałam specjalny wpis na blogu (taki był wymóg zabawy)  
Najpierw było głosowanie i przyznanie nagrody publiczności , później  Monia ogłosiła wyniki zabawy .  
Okazało się ,że wszyscy dostajemy nagrody - Monia ma gest ;-)

Dzisiaj ze skrzynki wyjęłam kopertę od Moni.
I zaraz napiszę o ćwiczeniu cierpliwości ;-)

By rozpakować te paczuszki, świetnie zabezpieczone przed zniszczeniem w podróży musiałam uzbroić się w cierpliwość. Małe nożyczki, mocne okulary, opanowanie drżenia rąk  i za dosyć długą chwilę wyjęłam sześć prezentów ;-)



 Moniu, dziękuję ci bardzo. 
Biżuteria w Twoim wykonaniu jest niezwykła.

Jeżeli chcecie zobaczyć kolczyki to tu klikajcie , 
jeżeli chcecie nauczyć się robić kolczyki to tu klikajcie 

Zakładka jest już w książce, którą do przeczytania  dostałam od Ewy
 

9 komentarzy:

  1. Cieszę się, że te drobne upominki Ci się spodobały ;))) Nie wiem, czemu, ale wszyscy narzekają, że pakuję pancernie ;))) Buziaki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczodra dziewczyna,ale przy takich upominkach cierpliwość osłodzona! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. oj faktycznie - ćwiczenie cierpliwości. ale warto było ...cudeńka dostałaś Basiu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! piękne prezenty , gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo otrzymałaś cudniek... ale zakładka zwróciła moją uwagę...

    OdpowiedzUsuń