poniedziałek, 21 października 2013

Robie i pruję!

Pisałam, że pomyliłam się.
Sprułam i robiłam od nowa.  Dopiero na zdjęciu po kilku dniach intensywnej pracy zauważyłam  że popełniałam ten sam błąd.


Po pruciu humor poprawił  mi listonosz, przyniósł przesyłkę z zakupami z Magicznej Kartki. Papiery Mroźny dzień są cudne!

Jestem uparta, zrobię tę serwetę !

18 komentarzy:

  1. Basiu, współczuję Ci prucia, bo wiem jak to boli. Ale skoro papierki poprawiły Ci humor, to jest ok. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu, po malutku, po malutku.. ;) ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. wpolczuje;nie nawidze procia; a paiery masz racje ze sa cudne bo do mnie tez juz dotarly

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Ci też współczuję,bo chyba bym się zapłakała i rzuciła robótką w kosz,a potem wyjęła;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to powodzenia w końcu się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne, że ją w końcu zrobisz! Nie ma innego wyjścia.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze że się nie zniechęcasz. Powodzenia Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu, dlaczego wcześniej do Ciebie nie trafiłam? Podoba mi się u Ciebie. Serwetka ma ładny kolor, kiedyś ją skończysz i na pewno będzie bardzo ładna. Cierpliwości chyba Ci nie brakuje skoro uczestniczysz w zawodach palenia cygar (mój syn także pali cygara). Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://nitki-emerytki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj to prucie, to potrafi humorek zepsuć :)
    Życzę cierpliwości :) będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję cierpliwości!!! :) Ja w takich sytuacjach często odpuszczam i biorę się za coś nowego.... ;) Trzymam kciuki, by już prucie nie było potrzebne :))

    OdpowiedzUsuń
  11. O jaka szkoda... Pamiętam jak moja mama pruła swetry, a potem kazała mi zwijać motki, brrrr

    OdpowiedzUsuń
  12. takie pomyłki troszkę bolą....wiem o tym doskonale....
    dziękuję za udział w moim candy

    OdpowiedzUsuń
  13. bądź uparta bądź bo czekam na efekt końcowy wygląd ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. A to diabelski chochlik :) wierzę że skończysz niebawem a efekt końcowy będzie wspaniały .

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiem,ze nie nalezysz do osób które sie załamuja,robótka szydełkowa wyjdzie należycie.Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  16. Cieszę się! Cieszę się, że jesteś taką zawziętą kobietą, która się nie poddaje. Nikt nie lubi prucia. Ta czynność potrafi zniechęcić. Z tą podziw dla ciebie, że się nie poddajesz! W końcu wyjdzie jak powinno, czyli na 5+
    :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Prucie - jak,ja to lubię ;) Przyznaję,pruję,ale mocy urzędowej wcześniej musi nabrać :D Będzie ok,jak zawsze.Pozdrawiam serdecznie,I

    OdpowiedzUsuń