czwartek, 16 lipca 2015

Mam mandalę !

Zapisałam się do zabawy u Karto_flanej bo spodobała mi sie zaprezentowana przez nią kolorowa serwetka, mandala.Dopiero później sprawdziłam, co tak naprawdę znaczy "mandala".
Mandala - koło życia, każdy kolor znaczy coś innego i odzwierciedla stan psychiczny autora. To tak dla zaspokojenia ciekawości, bo dla mnie nie ma to  żadnego znaczenia .
Od karto_flanej  dostałam serwetkę , styropianowe serca , wianek styropianowy, tasiemki (wstążki). herbatki i  słodycze.
Przesyłka przyszła podczas mojej nieobecności . Pierwsze zdjęcie zrobił Ślubny i zaraz mi je przysłał.
Tym zdjęciem tylko podsycił moją ciekawość,  bo zawartość wyglądała jak jajo.


 Zostawił mi przyjemność rozpakowywania.
Oto zdjęcie zbiorcze całości (herbatki dla Ślubnego, cała reszta tzn. serwetka, przydasie i żelki moje ).

na zdjęcie wkradł sie fragmencik gilotyny
 I jeszcze jedno zdjęcie serwetki


Moje chwalenie sie otrzymaną przesyłką przesunęło się troszkę w czasie , bo na ostatnie dwa dni nie zabierałam  ze sobą  do szpitala komputerka .
Na blog Z kartoflanego pola  do tej pory wpadałam z rzadka Jednak zabawa na tym kulinarnym blogu z okazji 5 lecia jego istnienia skłoniła mnie do częstszego tam bywania . Ostatnio zaciekawił  mnie przepis "brukselka w śmietanie", ciekawa jestem , czy będzie mi smakowała ( nie cierpię  brukselki ).

Karto_flana , bardzo dziękuję za prezenty

16 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa przesyłka, a jej zapakowanie jeszcze bardziej intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez uznałam,że zapakowanie bardzo pomysłowe a równocześnie bardzo proste.
      Grunt to pomysł!

      Usuń
  2. Ciesze sie, ze prezent dotarl i sie spodobal, a na dodatek wywolal tyle emocji ;) Do mojego kulinarnego bloga serdecznei zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z powodu ciągłego braku czasu na blogach kulinarnych ostatnio oglądałam tylko zdjęcia, a tam tyle świetnych przepisów.
      Jeszcze raz dziękuję za przesyłkę .

      Usuń
  3. Świetne podarki dostałaś, pewnie coś miłego dla oka z nich powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię prezenty , szkoda tylko że serduszka na razie w długiej kolejce do wykorzystania są. Poleżą więc.

      Usuń
  4. Na kartoflanym polu dawno nie bylam, musze znowu tam zajrzec; a ja tez u Kartoflanej pierwszy raz uslyszalam slowo mandala i od razu zakochalam sie w tym zjawisku. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, co zerknę do Ciebie,to prezenty. Szczęściara z Ciebie, masz gdzieś chody, czy cóś? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha , dzisiaj dostałam następną paczuszkę ;-)

      Usuń
  6. Świetne prezenty dostałaś.
    Co do brukselki to ja się nie przekonam, bardzo nie lubię
    pozdrawiam Cię serdecznie...,

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne prezenty dostałaś.
    Co do brukselki to ja się nie przekonam, bardzo nie lubię
    pozdrawiam Cię serdecznie...,

    OdpowiedzUsuń