środa, 15 lutego 2017

Bombkowanie po raz pierwszy !

U Raeszki już od stycznia trwa bombkowanie

http://raeszka.blogspot.com/2017/01/marzenie-hafciarskie.html

Pierwsze bombeczki wyszyłam, co z nich powstanie okaże się później.
Jeżyk też został wyszyty. Mimo że mulin mam duże pudło, tych wskazanych do wyszywania miałam tylko 5, pozostałe 4 dobierałam sama.


Drugą partię bombek + niespodziankę zabieram do szpitala na rehabilitację.

17 komentarzy:

  1. Będziesz miała piękny zestaw haftowanych bombek. A Jeżyk jest bardzo słodki, mimo igiełek, taki do przytulania ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeżyk słodziutki! Bombeczki też fajne, na kartki świąteczne albo jakieś zawieszki będą jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej już myślałam, że pomyliły się tobie święta ... a tu niespodzianka - bombkowanie przez cały rok :)
    Jeżyk mnie zauroczył kompletnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem po uszy zakochana w jeżyku..... CUDO!

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, piękne bombeczki i jeszcze milutki jeżyk na dodatek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne bombeczki w czerwieni. Jeżyk super.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne hafciki. Mam nadzieję, że nic złego się Basiu nie dzieje, bo słowo szpital zawsze źle się kojarzy...

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu hafciki urocze a na rehabilitacji powodzenia zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że jeżyka wyszyłaś na plastikowej kanwie :).

    Mam nadzieję, że nowe hafciki umilą Ci czas na rehabilitacji :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Super :-) Jak tak przeglądam wpisy innych, to widzę, że dominuje kolor czerwony ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodki jeżyk i piękne bombeczki:)

    OdpowiedzUsuń