czwartek, 23 kwietnia 2015

Robię i pruję !

Sprułam dzisiaj to o czym pisałam wczoraj. Właściwie to bylo juz ok 10cm więcej . Wieczorem dziergałam dalej , bo nie mogłam się zdecydować. Pruć, czy nie pruć!
Dzisiaj na kawce u koleżanki sprułam do ściegu francuskiego . Zostawię pęknięcia na dole , dalej będę robiła z jednego kłębka wszystko razem.
Zaraz zabieram sie za dalsze dzierganie .

Dzisiaj rano na spotkaniu grupy rękodzieła UUTW dalej zajmowałyśmy się dekupażem .
Wróciłam z aparatem pełnym zdjęć , no i co z tego,  że z pełnym ?
Na szczęście udało się kilka wybrać!

 Talerz zrobiła koleżanka, pojemniczek na przyprawy jest mojej produkcji. W przyszły czwartek zrobię dokładniejsze zdjęcia pojemnika, bo wyszedł mi dosyć ciekawie. A wycinania drobiazgów mialam mnóstwo.

Duże butelki to wykonanie tej samej koleżanki, małą buteleczkę ja oklejałam . I znowu wybrałam wzór , który musiałam mocno wycinać.
Wszystkie te prace trzeba jeszcze dokończyć.

10 komentarzy:

  1. No proszę, jakie cudeńka :) Talerz łowicki to coś, co lubię najbardziej :) Podziwiam Cię za wytrwałość przy pruciu i rozpoczynaniu od nowa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe dzieła, czekam na zdjęcia pojemniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam za wycinanie :) warto będzie czekać na zdjęcia skończonych prac

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym sama się udała na taki kursik, bo to jedna z technik, która bardzo mi się podoba. Piękne prace.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super prace zrobiłyście, a Ty z tym wycinaniem nie poszłaś na łatwiznę :).

    OdpowiedzUsuń
  6. To masz tak samo jak ja:) Robię i pruję - aktualnie mam kłębek:(
    Piękne prace decu zrobiłyście.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń