poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Kaboszon !

Na sobotnich warsztatach koralikowych  w emceku  uczyłam się oplatania kaboszonu i szycia sznura, by go na szyi zawiesić.
Jeszcze wszystko nie jest zrobione, ale bardzo mi się ta "robota"  podoba pokażę więc co już zrobiłam.


 Sznura mam już prawie 10 cm więcej , by był cały czeka mnie jeszcze sporo dłubania .

 Zdjęcie kaboszonu i sznura zrobiłam na tej serwetce. Kupiłam kiedyś w lumpiku kilka takich dosłownie za grosze .
I jeszcze jedno zdjęcie kaboszonu w zbliżeniu .

8 komentarzy:

  1. wow Basia - ale to piękne
    Ty mnie wciąż zaskakujesz oj kobieto!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie masz bladego pojęcia, jak ja Ci zazdroszczę tej umiejętności...
    Podziwiam i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. zawsze fascynowała mnie ta technika, ale jakoś nie mam odwagi zmierzyć się z takim wyzwaniem!! piękności!!

    OdpowiedzUsuń
  4. no pieknie go poczyniłaś; jestem pod wrażeniem i to dużym...!
    serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu , a jest coś czego nie potrafisz wykonać ? super , uroczy pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale nadłubałaś się! Śliczne.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń