czwartek, 22 lutego 2018

Dwie karteczki..

Koleżanka już w grudniu poprosiła o zrobienie karteczki na urodziny wnuczki. Trudna to była praca, bo zamawiająca nie potrafiła powiedzieć co "kręci" trzynasto, a może czternastolatkę ;-)
 Po kilku tygodniach dowiedziałam się, że piłka w którą gra wnusia to siatkówka.
 Jednego tylko była pewna, jak  wnuczka ma na imię ;-)
Odechciało mi się robienia kartki.

Powstały w sumie cztery kartki. Dwie, które miały być troszkę spersonalizowane  wylądowały w koszu na śmieci. Zostały tylko dwie. Bardzo ogólne , mogą być dla każdej kobiety .




Z bijącym sercem pokazywałam koleżance dzisiaj przed wykładem karteczki. Wzięła obie i spytała, czy te wyrzucone może też jeszcze mam. Przecież nie wiadomo, czy jej się nie spodobają ;-)
Pomimo solennych obietnic, że  po raz ostatni robiłam karteczki nie dla siebie , dałam się złamać i obiecałam zrobić karteczkę z okazji pierwszej komunii.
Będzie okazja by zrobić zakupy !!!
Sprawdzam czy karteczki nie pasują do którejś z zabaw ;-)
Niestety !

Na koniec pytanie.
Co robi posiadaczka szafy pełnej szmatek, wielkości od "na serduszko" do "na kostium" ?
Nie , nie siada do szycia, przyjmuje w posiadanie następną porcję .
Te dzisiaj otrzymane w większości przeznaczone są na spódnice i takowe w najbliższym czasie powstaną ;-)

15 komentarzy:

  1. Basiu kartki wyszły super. Ale takich zamówień to ja tez nie lubię ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Aniu, co nas nie zabije to nas wzmocni ;-)Dzisiaj od innych dziewczyn słyszałam, że ta z łapaczem snów się podoba, kamień z serca.
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie zazdroszczę takiego zamówienia, Basiu.
    A karteczki są śliczne, szczególnie ta z łapaczem snów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, karteczki są przepiękne, szczególnie pierwsza.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kartki podobają mi się. Ta pierwsza szczególnie. Też nie lubię robić na nieskonkretyzowane zamówienie. Szmatki różnej wielkości.....ile ja takich mam...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Wydaje mi się,że jestem coraz odważniejsza w układaniu warstw na karteczkach.Z nowych szmatek już wykroiłam jedna spódnicę ;-)
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Basiu, obie kartki piękne. Ta z łapaczem szczególnie.
    Ja nie potrafię robić na zamówienie, od razu jakaś blokada wskakuje i mnie to męczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Trudno i mnie robić karteczki na zamówienie , spinam się wtedy okrutnie .

      Usuń
  6. Świetne karteczki! Jestem zauroczona szczególnie tą z łapaczem snów :)

    OdpowiedzUsuń