Hura!!! mam znowu internet!!!
Siedzimy na kanapie u Janeczki w saloniku pełnym slicznych kwiatów.Nie widać ich, ale są;-)
A to Janeczka, gospodyni spotkania;-)
Prezent od Janeczki.
Prezent od Zuli
I na tym nasze spotkania nie skończyły się, potem było kolejne w tym samym składzie u Zuli.Znowu pogaduszki,w swietnym towarzystwie;-) Zula, bylo cudownie;-)
Wczoraj znowu spotkałysmy się u Janeczki. Zula uczyła Janeczkę i mnie robić frywolitkę igłową. Ja zerkałam, próbowałam,chyba maleńkie podstawy już mam. Janeczka załapała szybciutko zrobiła nawet małego kwiatka.
Muszę biec a zabiegi....
Czyli, że co?? Jesteś już Basiu na miejscu??
OdpowiedzUsuńW domku??
Pytam, bo wciąż mam dla Ciebie małą niespodziankę do wysłania...
Bardzo proszę zajrzyj na mojego bloga http://haftowanyswiathelksy.blogspot.com/2010/09/losowanie-candy.html, bo czeka na Ciebie niespodzianka z candy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż macie świetną wspólną pamiątkę!Kapitalnie razem na zdjęciu wyglądacie.
OdpowiedzUsuńI prezenciki śliczniutki!
Załuje , ze nie zalapalam sie na spotkanie z kursem frywolitkowym :( mam nadzieje,ze jeszcze to nastapi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie bardzo serdecznie :)
Fajna ekipa! A Janeczka to ma super kreację, ciekawe czy sama wydziergała ?:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Was wszystkich od różanego...
Wspaniałe chwile razem spędzacie, zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńCudowne są takie spotkania :-)
OdpowiedzUsuńJa też zazdroszczę!!!!!!:D:DD: Pozdrawiam całą wspaniałą ekipę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe chwile podczas odwiedzin u mnie i zapraszam jeszcze. Muszę wykorzystać czas,dopóki jesteś w Kościerzynie:)
OdpowiedzUsuńNapewno było wspaniale:)A tej nauki frywolitkowej zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńSpotkania dostarczają moc wrażeń, to niezapomniane chwile :)
OdpowiedzUsuńSuper macie że się tak spotykacie , u mnie posucha i robótkowiczek brak :(
OdpowiedzUsuń