Środa to "wspólne czytanie i dzierganie "
Tym razem nie dzierganie a zupełnie inne robótki zaprzątają moją głowę.
Na ostatnich zajęciach ze Swietłaną robiłam sznur z koralików szydełkiem. Niewiele przybyło, bo zaraz po warsztatach pojechałam do Gdyni.
Poniedziałek był dniem czytania i przeglądania gazetek robótkowych. Ostatnio troszkę ich przybyło.
We wtorek szyłam kosmetyczki z zamków, okazuje się,że każda ilość znajdzie swoich właścicieli ;-)
Dzisiaj po dwóch wykładach na Akademii Pomorskiej i chodzeniu po sklepach z materiałami uczyłam się pleść choinki z papierowej wikliny. Jak je pleść już wiem, ale zwinąć równe , cienkie rureczki z papieru jeszcze nie umiem. Ćwiczę !
Codziennie muszę znaleźć godzinkę , dwie na szydełkowanie zazdrostki. Jestem za połową.
Czytam "Papierową dziewczynę" po 30 stronach trudno coś na jej temat napisać.
Dzisiejszy wieczór przeznaczyłam na robienie karteczek na UUTW.
Połowa tygodnia, dużo robię i mało co kończę.
Z Ciebie to jest po prostu szalenie pracowita kobieta ! A koralikowanie to nie dzierganie? Bo dla mnie jak najbardziej :) Serdeczności.
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że koralikowanie to dzierganie :)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie pracowita pszczółka :) U mnie też ostatnio w przerwach między drutami, koraliki :)
OdpowiedzUsuńAleż jesteś wszechstronna! Co chwilę coś nowego, naprawdę jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńkobieta, można by rzec renesansu ;) pracowita jak pszczółka :)
OdpowiedzUsuńDużo u Ciebie się dzieje... widać, że jesień Ci służy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O matko, tyle różnych projektów! A doby to ci wystarcza? Niesamowite!
OdpowiedzUsuńBasiu - pocieszę Cię, że ja też mam taki "rozbabrany" tydzień. Też dużo robię a efektu nie ma... U mnie czas skutecznie wypełnia mi Mała, która jest chora... Może w następnym tygodniu nadrobimy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Asia
Oj dzieje się ,dzieje ;) Doba za krótka ;)
OdpowiedzUsuńBasiu witaj w klubie !! nie zlicze ile mam zaczetych prac, chyba by mi palców w obu rekach brakło, ale tak chyba wszstkie mamy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam o poranku... każdy taki dzień to dzień pięknie i pracowicie spędzony! podziwiam i zachwycam się! Ja takiej organizacji robótkowej chyba nigdy nie osiągnę...Pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńOjej, ale duzo masz zajec.) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńo kurcze1 no to masz co robić i to jak różnorodnie ! :)
OdpowiedzUsuńDuzo fajnych projektow, jak beda gotowe to bedzie duzo radosci z wykonanej pracy :-)
OdpowiedzUsuńKilka razy zabierałam się za papierową wiklinę, ale słabo mi szło. Fajna choinka wychodzi :)
OdpowiedzUsuńA jak już skończysz to będzie pokazywania co niemiara.
OdpowiedzUsuńI takiego koralikowania i papierowej wikliny chętnie bym się wyuczyła... Może kiedyś się uda... Chwilowo podziwiam Twoje i czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
o papierowa dziewczyna super ksiązka
OdpowiedzUsuńAle się u Ciebie dzieje :-)
OdpowiedzUsuńIlość zaplanowanych działań podziwiam! I jak znam świat, tj. o ile zdążyłam się zorientować w tym co i jak sprytnie idzie Ci pod palcami, to na pewno ze wszystkim zdążysz na czas.
OdpowiedzUsuńChoinka zapowiada się pysznie!