Po kilku pobytach jeździmy tam już jak do siebie. Po raz kolejny gościł nas Wodny Świat .
Ja nie paliłam , ale Ślubny tak
Po pewnym czasie zostało ich niewielu .Ślubny był trzeci ;-)
Główny sędzia zawodów, mimo że z Konina wystąpił w kaszubskim stroju. Kusi mnie, by Ślubny w następnych zawodach też wystąpił w podobnej koszuli.
Nocowaliśmy "U Stolema"
Budynek hotelowy, w którym znajduje się SPA, restauracja , bar, apartamenty i zwykłe pokoje hotelowe na zewnątrz jest taki sobie, ale już tuż obok
Tam właśnie zdobyłam w czasie poprzedniego pobytu patent Kuczera .
Zabrałam ze sobą robótkę ( przecież inaczej nie można ;-)) Zrobiłam tylko kilka cm, dokończyłam dopiero dzisiaj, bo wczoraj odpoczywałam i wędrowałam po Waszych blogach ;-)
Oczka skrócone robione bawełniana nitką nie chcą mi dobrze wychodzić, więc pięta taka sobie, ale skarpetki świetne. Oczywiście robiłam dwie na jednym drucie .
Muszę jeszcze pokazać co dostałam od Ślubnego z puli nagród zdobytych za miejsce na pudle.
Oczywiście dostałam to co chciałam ;-)
Jak mnie sie ogromnie podobają te domki nad woda . cudnie i urokliwie .Skarpetka jest super.
OdpowiedzUsuńSuper kubek z alfabetem kaszubskim tez bym taki chciala
OdpowiedzUsuńKubeczek z nutami super [ też mam i nawet nauczyłam się śpiewać] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPięknie spędziłaś weekend, skarpetusie śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIle to można się dowiedzieć chodząc po różnych blogach :-).
OdpowiedzUsuńZawody w wolnym paleniu fajki? Fantastyczne! Bardzo lubię zapach tytoniu fajkowego, ale sama nie palę...