Właściwie to pomysłowa Basia;-)
Gdy narzekałam na brak rękawic do przerobienia na zwierzątka poratowała mnie nimi Córka.
Niestety łatwiej je spruć, niż coś z nich uszyć. Przy próbie krojenia oczka same leciały ;-)
Zbliża się wiosna, a mnie jeszcze marzną ręce. Zrobiłam więc sobie z rękawic z przetartymi kciukami mitenki. Sprułam częściowo palce i dorobiłam falbankę szydełkiem;-)
I już gotowe;-)
Musiałam sobie rano znaleźć jakąś robótkę. Wczoraj nocą usnęłam nad krzyżykami i zgubiłam igłę, moją ulubioną igłę;-)
Znalazłam ją w czasie sprzątania, ale i mitenki zrobiłam;-)
Bardzo fajne na wiosnę !Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi super wyszly :)
OdpowiedzUsuńBasiu dziękuje za odwiedziny, rękawiczki kapitalne!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne . pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają:))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńi tak to zostalas pomyslowym Dobromirem,brawo
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarze.
OdpowiedzUsuńByłam już dzisiaj w mitenkach na spacerze, sprawdziły się;-)
Bardzo ładne. Kolor mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńEwa, pisz jak było na warsztatach?
OdpowiedzUsuńjak wiadomo w zdolnych rączkach nic się nie zmarnuje;)
OdpowiedzUsuńO, ja cały rok mogłabym ręce dogrzewać. I stopy.
OdpowiedzUsuńEwela, może i wyrzuciłabym je , ale kolor pasuje do płaszczyka i one są od córki;-)
OdpowiedzUsuńAneladgam, ja troszkę marznę, ale i wygodniej opiera mi się na lasce, gdy rękawica na dłoni;-)
Bardzo fajne. Pamiętam lata temu nosiłam takie rękawiczki bez palców. Fajnie się sprawdzały przy malowaniu w plenerze. Robiłam je ze starych rękawiczek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście świetny pomysł :)) Też nie lubię pobywać się ulubionych rzeczy, nawet jeśli już się zniszczyły albo na mnie nie pasują. Niestety nie każdej rzeczy da się dać nowe życie.
OdpowiedzUsuńWitaj Basiu.
OdpowiedzUsuńSpodobały mi się te rękawiczki, to znaczy pomysł.
Zaraz uprawię się z moimi, co mają przetarcia na palcach. Pozdrawiam.
Eve-jank, łatwiej mi z kulami i rękawicami bez palców.Mniej gubię,nie brakuje mi rąk, gdy nie muszę rękawic zdejmować;-)
OdpowiedzUsuńBeata, własnie przygotowałam worek ubrań do wyrzucenia i wydania... od kilku dni oglądam, przeglądam i worek robi się pusty;-)
Azalio, witaj, takie rękawiczki są fajne do prac w ogródku, tylko co z paznokciami;-)
Basiu, też się przymierzam do takiego worka, jak siły wrócą :)) Oj trudne to będzie ;))
OdpowiedzUsuń