czwartek, 1 czerwca 2017

Mały miś a dużo zdjęć !


Na wtorkowym spotkaniu szydełkowym robiłyśmy maskotki, ja robiłam misia.
  Do wczoraj robiłam misie wg wzoru na smutaska, który opublikowała Kasiulek  lub po prostu bez wzoru.
  Nowy wzór spodobał mi się dopiero wtedy, gdy wszystkie części misia spięłam szpileczkami.







I jak wam się podoba ?

16 komentarzy:

  1. A to nie wiedziałaś, że takie misie staja się fajne dopiero po zmontowaniu ? Słodziaczek Ci wyszedł, a w tej kamizelce to już mega :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu głowa wydawała mi sie ogromna w stosunku do tułowia ;-)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Miś jest piękny. Taki zamyślony trochę. Kamizeleczka i kokarda pod szyją dodają uroku. Napewno miłe, radosne i twórcze są takie szydełkowe spotkania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesłodki mały przyjaciel :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodziak!
    I jak pięknie pozuje do zdjęć :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda,że mały jest :))a z małym więcej zachodu jak z dużym:)))super

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudo. Szkoda,że ja nie jestem szydełkowa. Proste rzeczy zrobię, ale taki miś to dla mnie mistrzostwo świata. Wielkie brawa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny misieki i taki elegancki, super:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczniutki zawsze miałam i mam nadal słabość do misiów. Wolę miśki niż lalki :D

    OdpowiedzUsuń