piątek, 2 czerwca 2017

Kołobrzeski duszek!

  Wczoraj Ślubny miał do wykonania niedużą pracę w Kołobrzegu ( egzaminy motorowodniaków).  Zaproponował mi wspólną wyprawę.
  Zostawiłam Ślubnego i autko niedaleko portu jachtowego i poszłam na długi spacer po Kołobrzegu. Najpierw poszłam w okolice latarni morskiej, potem promenadą wzdłuż plaży do mola. Na molo i samą plażę nie schodziłam, bo wiał bardzo silny wiatr. Od mola powolutku poszłam przez Park Teatralny w stronę ratusza. Byłam już troszkę zmęczona i szukałam miejsca gdzie mogłabym chwileczkę odpocząć. Na skraju parku znalazłam krzesła, jednak nie udało mi się na nich odpocząć. Były po prostu za duże ;-)

To jest jedno, jedyne zdjęcie jakie zrobiłam w Kołobrzegu.
Nie robiłam zdjęć, tylko spacerowałam i sprawdzałam czy dam sobie radę w czasie wyjazdów na które się wybieramy w czasie lata. Muszę poprawić kondycję.
Z parku dotarłam na Plac Ratuszowy. Zrobiłam tam sobie przerwę na obiad i kawę.

Do autka wzięłam szydełko, włóczkę i wzór na duszka. Troszkę powstało w czasie drogi "tam". Potem  troszkę w oczekiwaniu na pizzę. Troszkę w czasie drogi powrotnej. Resztę dokończyłam w domu już późnym wieczorem
Powstał duszek wg wzoru ze strony  Zhaya desings amigurumis





 Dla osób znających Kołobrzeg dodam jeszcze, że z placu Ratuszowego wróciłam do Mariny i przeszłam Mostem Portowym.
Byłam zmęczona, ale tak przyjemnie ;-)

Dziękuję za zachwyty nad moim misiaczkiem


17 komentarzy:

  1. Duszek wyszedł kapitalnie. Bardzo mi się podoba. Zdjęcie z krzesłem i wiolonczelą świetne.
    Życzę super kondycji na wyjazdy !!!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. trzeba było się jednak w drapać ;))
    duszek fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na krzesło obok wdrapało się czterech nastoletnich chłopaków, zrobiłam im zdjęcia ich telefonami.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Koleżanka z szydełkowania przeczytała na fb, że to plemnik ;-)

      Usuń
  4. Wspaniale spędziłaś Basiu dzień i do tego jeszcze owocnie, bo powstał bardzo fajny duszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj odpoczywam , a jutro znów wyjazd nad jezioro.
      Jeszcze nie wiem co będę szydełkowała ;-)

      Usuń
  5. Super tak odpocząć z kołobrzeskim Duszkiem:):)
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Często chodziłam po Kołobrzegu takimi samymi drogami:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Super duszek,pomysłowy,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kołobrzeg, jak dawno mnie tam nie było.
    Duszek słodki, ciekawa jestem jakby wyglądał np. w kolorze niebieskim.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawno nie byłam w Kołobrzegu...zdjęcie z krzesłem i wiolonczelą jest super :) Duszek jest bossski, w dodatku bardzo uroczo się uśmiecha :)
    Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo sympatyczny duszek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jaki ten duszek rozkoszny, A na krzeslo....hihi pewnie bym się chciała wdrapać
    We Wrocławiu jest też, ale tam tylko po drabinie
    Rzeźba plenerowa Tadeusza Kantora: http://go.wroclaw.pl/api/download/img-fba047a72df7bd081703575d36009938/krzeslo-jpg.jpg

    OdpowiedzUsuń