Kupiłam sobie jedną . Torebka uszyta została przez koleżankę ( jak ona cudnie szyje, nie tylko torebki ) ze starych dżinsów.
Mimo że mała, to bardzo pojemna. W środku też są kieszonki i nieduża kosmetyczka w komplecie.
Na jednym z ostatnich warsztatów robiłyśmy szydełkiem broszki z koralikami. Moja już w trakcie powstawania miała przeznaczenie . Chciałam przypiąć ją do torebki.
Dzisiaj mocno świeci słońce i koraliki na broszce bardzo błyszczą . Pokażę więc zdjęcie niedokończonej broszki.
Bardzo fajna torebka. Ja kiedyś robiąc porządek w szafie odłożył dwie pary spodni z zamiarem ich wykorzystania i tak leżą. Ale ta torebka mnie natchnęła ;)
OdpowiedzUsuńSuper torba i fajnie, że pojemna. Niestety należę do osób, które w torebce mają wszystko - więc torebka musi być pojemna. Broszka idealnie się na niej prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTorebka super i broszka również. Broszka z koralików szydełkowana to musi być coś bardzo ciekawego. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWspaniała torba, broszka dodała jej uroku:-)
OdpowiedzUsuńświetna torebka!
OdpowiedzUsuńteż mam kilka spodni przygotowanych do przeróbki , tylko ciągle czasu brakuje
Świetna torba:) ja lubię większe takie formatu A4:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, świetna torebka, zwłaszcza na lato. A do tego z broszką wygląda super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuń