niedziela, 8 listopada 2015

Serwetka, podkładka z mereżką.

Pisałam już, że uczestniczę w warsztatach mereżkowych zorganizowanych przez Muzeum w Słupsku. Na fb były nawet już opublikowane zdjęcia z tych warsztatów.

żródło
Pracujemy w sali wystawowej , ostatnio w gabinecie dyrektorskim (chyba).
W styczniu po zakończeniu warsztatów będzie zorganizowana wystawa naszych prac.
Pierwszą serwetkę, podkładkę obiadową już skończyłam  , serwetka wygnieciona, nie wyprana ... Ale skończona!

 



  Jeszcze dwa spotkania z instruktorką i koniec warsztatów.
Do stycznia muszę zrobić jeszcze jedną serwetkę , tym razem będzie kwadratowa!

11 komentarzy:

  1. Takie warsztaty to super sprawa, bo ktoś od razu pokaże o co chodzi i nie uczymy się na własnych błędach, mereżki są przepiękne, dobrze Ci idzie, szkoda, że to już prawie koniec zajęć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna wyszła.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super serwetka wyszla kiedys mama mie tez tego uczyla ale mnie igla nie lubi .Fajnie ze macie gdzie isc a takie warsztaty u nas takich nie ma niestety .

    OdpowiedzUsuń
  4. Super takie warsztaty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyższa szkoła jazdy;-)
    Pozdrawiam serdecznie;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczna , bardzo mi sie podobaja takie serwetki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie ci wychodzi ta merezka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie wygląda, bardzo fajna prosta niby serwetka a ten detal robi z niej uroczą serwetkę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię mereżki. Pięknie zrobiłaś tę serwetkę.

    OdpowiedzUsuń