Ostatnio dokończyłam robienie karteczek dla siebie.Następne będę robiła dla UUTW, będziemy je sprzedawać.
Z tych "dla siebie" kilka wysyłam na kiermasz do Edyty
Pokazałam kilka z nich na fb., potem skopiowałam zdjęcia i wrzuciłam tu
Tam też wrzuciłam zdjęcia otrzymanych "resztek " włóczek z których robię sobie chustę.
Książkę czytam tę samą co tydzień temu.
Ten wpis linkuję do Maknety
Wpis edytowałam , bo znalazłam sposób na wrzucanie zdjęć ;-)
Musi się naprawić bo musisz pokazać karteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Znalazłam jak widać sposób na wstawianie zdjęć ;-)
UsuńJa też nie pojmuję fanaberii bloggera
OdpowiedzUsuńOstatnio reklamowałam , odpowiedzi nie było , po kilku dniach możliwość wstawiania zdjęć powróciła.
UsuńChętnie kupię jedną albo dwie dla siebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jeżeli będziesz członkiem naszego Uniwersytetu , to i owszem ;-)
UsuńMyslę, że będa się świetnie sprzedawać :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj uczyły się dziewczyny tego haftu na spotkaniu, nawet się spodobał.
UsuńPiękne kartki (udanej sprzedaży) i śliczna chusta. A blogger - może po prostu jest nas dla niego za dużo? Podobnie było kiedyś na Onecie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że kartek nie zabraknie ;-)
UsuńZ onetu uciekłam, bo by wstawić nowe zdjęcia musiałam kasować star ( to było ponad 5 lat temu)
Ale będzie delikatna chusta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To będzie dosyć gruba chusta, robiona ażurem ;-)
Usuńpozdrawiam
Łał....chusta będzie cacana;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ażurowe chusty;)
Pozdrawiam serdecznie;)