Koraliki na szczęście są cierpliwe , czekają.
Dzisiaj dokończyłam biżuterię rozpoczętą na warsztatach ( jeszcze inna biżuteria leży niedokończona )
Kolczykom brakowało tylko bigli. Sznur uszyty z malutkich koralików był jeszcze bardzo króciutki , nawet by zrobić bransoletkę brakowało kilku centymetrów.
I teraz musi zadziałać wasza wyobraźnia.
Cały dzień pochmurnie, pada deszcz, jutro pewnie będzie tak samo , więc wstawiam takie zdjęcia , jakie mam.
Super, szczególnie kolczyki :) Koraliki to nie moja dziedzina i na pewno sie za nie nie wezmę, tym bardzie podziwiam :)
OdpowiedzUsuńO.....śliczne w pięknym , wiosennym kolorze;-)
OdpowiedzUsuńKolczyki też fajne.
Pozdrawiam serdecznie;-)
Świetny kolor ;)
OdpowiedzUsuńno prosze :)
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw :)
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowe i wesoly zestaw,dziekuje za komentarz, robie co moge i choc jestem mjuz trzeci miesiac jestem w szkole i jestem zmeczona, zwlaszcza halasem to usmieh zawsze pomaga,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKawał dobrej roboty:)
OdpowiedzUsuńSUPER!!! Bardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńPiękne..
OdpowiedzUsuń