wtorek, 9 października 2012

Deszczowa sobota;-(

 Zaczęłam pisać w niedzielę rano...  kończę dopiero dzisiaj. 

W sobotę padało  przez cały dzień. Jednak deszcz nie mógł popsuć nam planów.

W kuchni brakowało już czubrycy i innych ziół.
 Zaopatrujemy się w nie dwa razy do roku  ostatnio wiosną, na Targach Ogrodniczych w Strzelinie. 

to część zakupów

Oprócz deszczu było dużo wrzosów , drzew owocowych, nawet z owocami i inne rośliny , na których kompletnie się nie znam.

Oczywiście dużo stoisk z wędlinami, chlebem i smalcem.
My byliśmy dzielni zamiast pajdy chleba ze smalcem kupiliśmy troszkę orzechów. Uwielbiam nerkowce, ale i tak chleba żałuję.
Może zrobię smaluszek;-)

Brązowe pierniczki to dopiero początek. Polukrowałam , jeszcze muszę zrobić buźkę i oczka.

Teraz wyglądają tak.



Pierniczki są doklejone do filcu, jak dobrze wyschnie klej  nadmiar filcu obetnę.
Te pierniczki chyba powędrują do dzieci, nie mogę więc ugryźć nóżki pierniczkowemu ludzikowi.
Przecież dla dziecka to może być traumatyczne przeżycie!
Ale sobie zrobię takiego ugryzionego ale chyba z filcu!!!


Aniołki się robią. Pięć pierwszych już pojechało w Polskę. Oczywiście zdjęć wykrochmalonym aniołkom nie zrobiłam. .


Następne trzy już zrobione, każdy z innych nici.

Znowu miałam szczęście w kilku losowaniach, dostałam tez wyróżnienie . Napiszę o tym  w następnych wpisach. 

Teraz spieszę się na zabiegi. 

30 komentarzy:

  1. Taki pierniczek mi się bardzo podoba. Jak będzie skończony, to pokażesz? A do czego używasz czubrycy? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mięs, do potraw ziemniaczanych, do kanapek, zup, spaghetti, pizzy, potraw z pomidorami, sałatek i surówek a także jaj w majonezie. Idealnie pasuje do kurczaka i najczęściej do niego i do warzyw ją stosuję.
      Tak po prostu do wszystkiego:-)

      Usuń
  2. A u nas sobota piękna :) Za to niedziela deszczowa:( Fajnie się Twoje pierniczki prezentują :) Ja ciągle z pierwszym walczę :P

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne pierniczki :)
    A w tych losowaniach, to naprawde masz duzo szczescia!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, ale też od kilku miesięcy nic co zrobiłam w domu nie zostało.Pierniczki i aniołki tez są na prezencik.
      pozdrawiam B.

      Usuń
  4. Wspaniałe prace.
    A te pierniczki szczególnie.
    Pozdrawiam jesiennie
    ina240
    z
    http://inaisewa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ te pierniczki urocze. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Czubryca, to jedno z moich ulubionych ziół. A pierniczki super, czyli czas pomysleć o świętach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierniczki wyglądają smakowicie :)
    Ja suszę marchew, pietruszkę i selerkę to będzie jak znalazł na zimę no i grzybki bo się zapasik kończy ale najpierw muszę Węża do lasu wygonić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Drugi pierniczek jest bardzo realistyczny. Chętnie ugryzłabym nóżkę ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obydwa robione tymi samymi nićmi, to filc spowodował,że tak bardzo się różnią.

      Usuń
  9. Uwielbiam takie miejsca gdzie można spróbować tylu wspaniałości. Zawsze kupuję kawałek chlebka na spróbowanie, ale smalczyk do tego to jednak lubię swój (koniecznie z ogórkiem małosolnym)
    Pierniczki są bardzo wesołe. Masz rację-ugryziona nóżka mogłaby źle zostać odebrana przez dzieci. Ale koniecznie zrób dla siebie rozkoszniaka ugryzionego :))Miłego popołudnia Basiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślałam,że wykańczanie pierniczków będzie takie pracochłonne. Zrobi na pewno jednego dla siebie i tyle będzie pierników wyszywania.

      Usuń
  10. Jejku - jakie świetne są te haftowane pierniczki. Szalenie mi sie podobają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Te swiateczne pierniczki opanowaly blogi..piekna dekoracja a jaka apetyczna.Aniolek mi sie ogromnie podoba tylko ze nie mam na niego wzoru bo pewnie bym sie z nim zmierzyla.Pozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadnij na blog Agnety http://agneta999.blogspot.com/
      może jeszcze się można do wspólnego wyszywania dopisać;-)

      Usuń
  12. ja nie wiem jak Ty to robisz Basiu-wszystko takie cudne i tak szybko Ci idzie. Ja sie morduje ze wszystkim w nieskonczonosc ehhh
    ciekawa jestem jak bedzie ten pierniczek z nadgryziona nozka wygladal :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Urocze są te pierniczki.Może i Masz rację,że dziecko by przeżywało nadgryzioną nóżkę:)))))A zdolności Twoje są rzeczywiście tak wszechstronne, że chyba nie ma rzeczy której byś nie potrafiła.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. A jeszcze miałam napisać,że bez ziół nie wyobrażam sobie życia:)))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam czubrycę do popcornu i zakupiłam trochę na Jarmarku ..
    Fajny masz pomysł na tył pierniczków …

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow! Te pierniczki wyglądają bardzo apetycznie:))) Pięknie polukrowane :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja dostałam aż trzy aniołki i już niedługo pokażę jakie cudne są, bo zdjęcie nie oddaje zupełnie jego blasku i uroku

    OdpowiedzUsuń
  18. Pani Barbaro te aniołki są prześliczne! A i pierniczki wyszły superowo. ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne te pierniczki - ludziki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ślicznie wyszły ludziki, widzę, że jak nie są za bardzo wypchane to lepiej wyglądają! dzięki, że sprawdzasz linki ;)

    OdpowiedzUsuń