środa, 15 sierpnia 2012

Hiszpańskie arcydzieła i moje robótki ;-)

To są zdjęcia podesłane przez Ślubnego.






Zostawiam te zdjęcia bez komentarza, bo co tu komentować!

Rejs Zawiszą Czarnym dla Ślubnego najprawdopodobniej zakończył się.
Wysiadł silnik, Ślubny z mechanikiem rozbierają go i czekają na mechaników z Polski.
Smutne,Ślubny nie odwiedzi Irlandii.
Zapowiedziałam mu jednak, by bez chociaż jednej gazetki się nie pokazywał;-)))


Wczoraj nocą dokończyłam wyszywanie czarną nitką na obrazku ślubnym 


Zrobiłam też mały koszyk, będę w nim przechowywać biżuterię ...  właśnie  przed chwilką zdjętą, która potem leży na stole, na komodzie lub w przedpokoju


 Chyba jednak powinnam tych koszyków mieć kilka, w różnych miejscach mieszkania;-)))


Taką biżuterię kupiłam sobie na wyprzedaży w Kappahlu. Myślę,że do tuniczki, którą chcę zrobić będzie ekstra.
Ale sie rozpędziłam ze zdjęciami, jednak , które miałam nie dodawać?

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

31 komentarzy:

  1. Rękodzieło hiszpańskie - urzekajace. W pierwszej chwili myślałam, że dostałaś takie prezenty. Szkoda, że rejs został zawieszony, bo te podróże z Twoim mężem są ciekawe. Koszyk na bizuterię bardzo ciekawy - czyżby dwuwarstwowy, bo jakieś ciemne tło tam prześwituje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiąc koszyk wzorowałam się na tym opisie - http://www.craftpassion.com/2012/07/crochet-hemp-basket.html - nie mam jednak grubego sznurka.

      Usuń
  2. Biżuteria jest cudna;)) koszyczek bardzo mi się podoba, a te hiszpańskie arcydzieła są przepiękne:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Siedziałam i podziwiałam zdjęcia osobistego małżonka ...w tym sklepikach z rękodziełem jest tyle klimatu i uroku ,ze nie bardzo da się to ująć słowami.Pozdrawiam Ewa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny śliczny koszyk. Zrób więcej, na pewno przydadzą się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za zdjęcia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Koszyczek jest cudny! Biżuteria godna koszyczka ;)
    Hafcik już widać ze śliczny.Ale Hiszpańskie rękodzieło rzeczywiście takie,że nawet nie śmiem komentować!

    OdpowiedzUsuń
  7. No prześliczne te robótki na jarmarku prześliczne. Najbardziej podoba mi się ten krzyż w tle i fartuszki na butelkach .Przecudne te prace. A ich ilość ........tylko ta pani sprzedająca mogłaby się uśmiechnąć bo nie wiem czy ktoś tam coś kupi jak będzie taka odulona cały czas.:)A co do twojego koszyczka zastanawiałam się jak go robiłaś bo wygląda mi to na półsłupki ale jakieś takie śliczniutkie ci wyszły takie inne czy mi się zdaje ,że to półsłupki. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, pewnie nie mogłąś sie napatzreć jak ja teraz

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne zdjęcia :) a koszyczek bardzo praktyczny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja później poproszę zdjęcie w tunice i tej ślicznej biżuterii,bo na pewno będzie pasować :)
    Takie sznurkowe koszyczki bardzo lubię i też trzymam w nich biżuterię :)
    Hiszpańskie rękodzieło piękne :) Ślubny już wie na co ma patrzeć,chyba się zaraził od żony haha.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdyby trzeba było głosować to ja jestem za ubrankami na butelkach, koszyczki fajne i na pewno przydatne:) Dziękuję za wizytę na moim blogu i zapraszam do kolejnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślubnemu tez spodobały się te butelki, ja z chęcią bliżej przypatrzyłabym się wachlarzom;-)
      Ja na pewno do ciebie jeszcze wpadnę. Gdyby jednak ktoś chciał wejść do ciebie przez mój blog, niestety nie może. Masz niedostępny profil, udostępnij go ;-)

      Usuń
    2. Ela z Zakątka.....18 sierpnia 2012 20:06

      Wiesz Basiu ja jeszcze eksperymentuję z tym swoim blogiem, zmieniłam nazwę, szatę i jeszcze parę rzeczy. Jestem bardzo ciekawa z czego i jakim ściegiem wykonane są te koszyczki. Mogę prosić o kilka słow instruktażowych:)

      Usuń
    3. http://www.craftpassion.com/2012/07/crochet-hemp-basket.html wejdź na tę stronkę, tak dokładnego kursiku tyko zazdrościć;-)

      Usuń
    4. Dzięki wielkie, :)

      Usuń
  12. No właśnie co tu komentować , hiszpańskie robótki...można się zdołować.

    OdpowiedzUsuń
  13. te ubrane butle hiszpańskie są świetne :) świetne są też Twoje koszyczki, a drewniana biżuteria świetnie się prezentuje na ich jasnym tle... wszystko takie eko...

    OdpowiedzUsuń
  14. najfajniejszy pomysł - to te fartuszki na butelki.... świetnie to wygląda. A koszyczki bomba, i nie narzekać mi tu Basiu na brak talentu....

    OdpowiedzUsuń
  15. Hiszpańskie fartuszki na butelkach fajne. Podziwiam Cię , że tak szybko poradziłaś sobie z czarnym haftem. Piękny jest !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Koszyczki, uwielbiam koszyczki :) Twój śliczny !

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczny koszyczek zrobiłaś i haft bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne rzeczy :)
    Pozdrawiam i zapraszam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, byłam (ale bez komentarza), wpadnę jeszcze;-)

      Usuń
  19. Hiszpańskie zdjęcia cudne. Szkoda, że irlandzkich nie będzie :(((
    Koszyczek bardzo fajny, a to co w koszyczku, jeszcze fajniejsze. Czekam na tunikę do kompletu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ te koronki są misterne, aż ręce świerzbią, by takie poczynić, a koszyczek na biżuterię - pomysłowy, ja swój robiłam półsłupkami. Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  21. zdjecia hiszpanskich robotek piekne....a bizuteria bardzo ciekawa...koszyczek zaś niesamowicie praktyczny...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardo elegancki koszyczek!Lubie takie drobiazgi, a hiszpankom jest czego pozazdrościć!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Hiszpańskie dzieła aż mnie zatkały!!!brak słów!!! a te butelki w ozdobach to normalnie dzieła sztuki!!! bardzo pomysłowy koszyczek i fajnie się prezentuje.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń