sobota, 8 lipca 2017

Przędzenie

 W muzeum w Swołowie rozpoczął się nowy projekt - Dwa światy jedna nić.

Udało mi się jestem uczestniczką zajęć.
Z powodu wyjazdu nie byłam na praniu wełny, ale dla mnie to za duży wysiłek i niewygodna pozycja. Nie żałuję nieobecności.
Dzisiaj byłam na spotkaniu po raz pierwszy. Już wiem, że uda mi się moją nieobecność chociaż w części nadrobić. Najwyżej wezmę korepetycje, bo w ramach spotkania folklorystycznego „Na Świętego Marcina Najlepsza Pomorska Gęsina” damy popis naszych umiejętności. Nie mogę odstawać od grupy.
Oj będzie się działo .

Jestem zmęczona, wrzucę więc tylko kilka zdjęć, jutro znowu na 6-7 godzin idę na przędzenie i gręplowanie.


Zaraz po przyjeździe usiadłam by przygotować sobie wełnę do przędzenia.


Była piękna pogoda, więc część czasu spędziłyśmy na podwórku . Byłyśmy dodatkową atrakcją dla odwiedzających muzeum..



autorka projektu Magdalena Lesiecka
 

Podoba mi się ta "robota" ;-)

O narzędziach potrzebnych prządce napisała  Yadis, wpadnijcie i poczytajcie, jeżeli was to interesuje ;-)

Dzisiaj miało być o wrocławskich warsztatach . Napiszę o nich w poniedziałek.

15 komentarzy:

  1. No kochaniutka, tego to Tobie normalnie zazdraszczam. Zawsze chciałam sie naumieć ... ale jakos nie było okazji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jestem na takich warsztatach.
      Wszystko jeszcze przed tobą, pozdrawiam .

      Usuń
  2. Kiedyś próbowała, ale wtedy chyba za młoda byłam zeby docenić i pamiętam, że nie podobało mi sie wcale, teraz chętnie spróbowałabym raz jeszcze:)
    powodzenia życzę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chciałam się nawet wycofać, ale już nie wypadało ;-)
      Teraz widzę jaką bym głupotkę popełniła.
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Oj dzieje się u Ciebie dzieje a właściwie przędzie. Teorię przygotowania wełny i przędzenia znam ale nigdy nie miałam okazji zrobić tego sama. Fajnie masz !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację dużo się u mnie dzieje.
      Bałam się,że to będzie nudne, a to jest bardzo ciekawe i absorbujące.

      Usuń
  4. "U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki..."

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam możliwości więc nie spróbuję ale Tobie Basiu to ja zazdroszczę (pozytywnie) tych wszystkich warsztatów. Bardzo ciekawych warsztatów.
    ,,Naumaj się,, jak najwięcej ... przyjemnego przędzenia :)
    Miłej niedzieli całej ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wróciłam z drugiego dnia nauki przędzenia , było jeszcze lepiej niż wczoraj.
      Siedzę przy piwku i testuję nowo zakupione wrzeciono.
      pozdrawiam !

      Usuń
  6. Wpadnę i poczytam bo interesuje mnie kazde rękodzieło.Basiu świetnie sobie radzisz z kołowrotkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przędzenie wychodzi mi jako tako, za to miny stroję niezapomniane ;-)

      Usuń
  7. Z wielką zazdrością oglądam Twoje warsztatowe poczynania :)

    OdpowiedzUsuń