sobota, 20 lutego 2016

Tatka tka i matka tka !

Ani matka, ani tatka, to ja dzisiaj tkałam
O godz 10.00 w Swołowie rozpoczęło się drugie spotkanie rocznych spotkań "Warsztatów  modowych' w Swołowie
 2. Luty - „W fałdach babcinej spódnicy” - warsztaty tkania na krośnie

Tkałyśmy szal, każda z nas najpierw musiała nałożyć osnowę a potem dopiero zacząć tkać.


Krosna bowiem zastałyśmy puste.


 

Dla ogromnej większości tak jak i dla mnie było to pierwsze spotkanie z krosnami.



W takim stanie zostawiłam krosno, jutro już przed 10.00 zacznę tkać dalej.
Zdjęcia ludzia tkającego pojawią się na blogu, gdy Agata z którą jeżdżę na warsztaty  przekaże mi zrobione przez siebie zdjęcia.

17 komentarzy:

  1. Super. Kolejne nowe doświadczenie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne umiejętności i doświadczenia zdobywasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super doświadczenia:) Sukcesów życzę i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łaaałłłł ale Ci się udało brać udział w takim fajnym nowym doświadczeniu:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Basiu, jak ja Ci paskudnie zazdroszczę. Marzę o takich warsztatach.

    OdpowiedzUsuń
  6. I dlatego kiedyś ludzie byli mniej nerwowi, takie tkanie wycisza i uspokaja. I tak zamiast telewizji, komputera, to tata tka i matka tka :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna robota! Ileż wspaniałości można wytkać na takim krośnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Już zapomniałam jakie to fajne uczucie...patrzeć jak tworzy się tkanina:)Choć to moje tkanie było bardziej przemysłowe:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj! Od dawna marzy mi się tkanie na krosnach.Super,że brałaś udział w takich warsztatach!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super sprzęt, a doświadczenie do pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie tkałam. Szal wygląda interesująco!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wrażeniem, szal zapowiada się ciekawie! Człowiek całe życie się uczy-dla takich efektów warto.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krosna widziałam tylko na zdjęciach, niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  14. czarna magia dla mnie :D Powodzenia w dalszej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznaję,ze trochę Ci Basiu zazdroszczę tych wszystkich warsztatów i możliwości zdobywania nowych umiejętności:))O tkaniu nie wiem nic i chyba tak już pozostanie,natomiast Twój szal bardzo ładnie sie zapowiada.Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ Ci zazdroszczę:) To musi być świetne zajęcie.

    OdpowiedzUsuń