Robi się je bardzo łatwo, pod warunkiem,że uda się zrobić dwa pierwsze okrążenia. Ja miałam z tym spory kłopot, takie maciupeńkie koraliki :-)
Potem poszło jak po maśle.
Na warsztatach zrobiłam jedną zawieszkę
W domu powstała druga
Zostało kilka koralików, okazało się ,że mam w domu takie same . Dodałam i powstała trzecia troszkę większa.
Teraz wystarczy dorobić zawieszki i powstanie komplet składający się z kolczyków i zawieszki na łańcuszku.
Oprócz koralików troszkę "udzielam się kulturalnie"
W sobotę byłam w teatrze Muzycznym w Gdyni na "Duchu", moje odczucia są podobne do tych opisanych w recenzji.
W poniedziałek poszłam z koleżankami do kina. "Moje córki krowy" to film prawdziwy , emocje ... Mnóstwo emocji.
Nie będę więcej pisać to trzeba obejrzeć.
Czytam "Pocałunki piasku". Jak przeczytałam na okładce "jest to poruszająca i inspirująca historia Saharyjki w kulturowym potrzasku" opisana przez Reyes Monforte
Jak widać, pod książką leżą papiery, zaczęłam robić kartki wielkanocne.
Dzisiaj środa - trwa "Wspólne czytanie i dzierganie'
Witam nową Obserwatorkę , rozgość się !
Pięknie dziękuję za tak cudne komentarze na temat moich żabotów"
Piękny komplet wydziergałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję .
UsuńUwielbiam koraliki! Tylko cały czas mi się wydaje, że nie podołałabym. Twoje oponki są śliczne! :)
OdpowiedzUsuńKoraliki jakoś ujarzmiłam, ale tylko te prostsze wzory! Okazuje się ,że można;-)
UsuńGdy przeczytałam tytuł, pomyślałam, że jutro jest Tłusty Czwartek :) Oponki są śliczne!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia,
Asia
O rany, że mi się nie skojarzyło. Chyba sobie usmażę .
UsuńPrzecudne oponeczki :)), wciągają :)
OdpowiedzUsuńZa koraliki podziwiam Cię Basiu :)
OdpowiedzUsuńpiękne oponki.;)
OdpowiedzUsuńTakie kolczyki sama bym chciała:)
OdpowiedzUsuńA ja pomyslalam o tych ciastkach oponkach- musze niedlugo zrobic! ;)
OdpowiedzUsuńcudowny zestaw bizuterii.
OdpowiedzUsuńPowstanie piękny komplet :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie ukrywam,wpadłam wiedziona tytułem posta, jak słodyczomaniak po zapachu. Myślałam, będzie smacznie. I co.....jest jak zawsze pieknie, choć to inne od tych słodkich oponek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPełen podziw dla łączenia małych koraliczków - nie posiadam aż takiej cierpliwości - książkę już zaznaczam !
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik:)
OdpowiedzUsuńOponki, a głodnej chleb na myśli, bo pomyślałam o oponkach, które na Tłusty Czwartek robi moja babcia. Babcine oponki są przepyszne, a Twoje przepiękne.
OdpowiedzUsuńŚwietne te oponki :)
OdpowiedzUsuń