Zrobiłam
trzecią część już wczoraj, jednak zabiegana jestem ogromnie i nie miałam czasu by pokazać.
Jak widać zrobiłam już obie , są dosyć długie, można je przy palcach podwinąć, brakuje im tylko kciuka ;-)
Dzisiaj więcej nie piszę , nie mam czasu ćwiczę przeskakiwanie nitki we frywolitce.
Rozumiecie co napisałam? Ja niewiele ;-)
Są super...może się skuszę i dorobię sobie takie z tęczowej wełny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Barbaro, bardzo trafiłaś z wyborem włóczki, Twoje mitenki przez ten melanż zyskały szyku. Cieszę się, że Cię poznałam trochę bliżej przez
OdpowiedzUsuńtą akcję u Dagmary. A na blogu Twoim bywam.Pozdrowienia z Wilna
Piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuperaśnie są te otulacze dłoni i paluszków!!! No i kolorek świetny.
OdpowiedzUsuńA ja rozumiem o czym piszesz ... niteczki we frywolitce muszą przeskakiwać - innej opcji nie ma, ćwicz zatem Basieńko przeskakiwanie niteczki wytrwale, bo kto wytrwale ćwiczy, ten mistrzostwo osiąga:)))
Buziaczki
Melanżowa włóczka przy tym prostym modelu jest doskonałym wyborem - Twoje mitenki prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa też wybrałam sobie melanż (i to w kolorach jesieni), ale co z tego, skoro nitka jest za gruba. Ale nie odpuszczę i planuję rękawiczki zimowe.
Pamietam , pamietam jak te przeskoki cwiczylam .Powodzenia i tzrymam kciuki . Bardzo porzadam takich mitenek , ale kiedy ja bede miala czas na dzierganie?
OdpowiedzUsuńTwoje mitenki są super!
OdpowiedzUsuńAle super mitenki.
OdpowiedzUsuńMitenki wyszły bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńMoje ze względu na grubość włoczki wychodzą w rozmiarze XXL
Pozdrawiam M
Superaśne! W sam raz na teraz!
OdpowiedzUsuńSuperaśne! W sam raz na teraz!
OdpowiedzUsuńŚwietne mitenki, włóczka dodaje im uroku. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń