Pierwsza to WC i D u Maknety.
Robię na drutach mitenki , czytam"Ostatnie pięć dni" Julie Lawson Timmer.
Moim mitenkom dzierganym z Dagmarą, to ta druga akcja blogowa, zrobiłam klin na kciuk, tzn drugą część zaliczyłam.
Jedną mitenkę odwróciłam na lewą stronę, by było widać dorobiony klin na kciuk .
Ładnie układają się zygzaki kolorystyczne na mitenkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Już nie długo :) ale już widać że idzie fantastycznie
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa takie wspólne dzierganie. sama bym się z chęcią przyłączyła do zabawy, ale zwyczajnie nie mam czasu :(
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, a i kolorki super wybrałaś.
Pozdrawiam :)
Fajne te mitenki. Przydały by mi się na spacer z psem:))
OdpowiedzUsuńKsiążkę zaczęłam czytać, ale nie dałam rady. Bardzo mnie przytłaczają nieszczęścia idące za ciężkimi chorobami.
Pozdrawiam:))
Super.
OdpowiedzUsuńFajny kolor.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej zazdroszczę umiejetności dziergania na drutach :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie te kolory się układają, tak asymetrycznie! jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za mitenki - zapowiadają się pięknie.
OdpowiedzUsuńświetnie idzie Ci to czytanie i dzierganie:)
OdpowiedzUsuń