niedziela, 17 marca 2013

Stawy i papierowe kwiatki.

Poznaję zakątki Słupska.
Ostatnio syn powiedział mi o nowym parku ( może tylko odbudowanym). Korzystając ze słoneczka wczoraj tam pojechaliśmy. Szkoda, że to tak daleko od mojego domu .
Ze spaceru przywiozłam sobie katar, męczy mnie bardzo!


Uparcie ćwiczę zwijanie papierowych paseczków.


Niestety tej szerokości  mam tylko w kolorze białym . Kwiatki będą czekały na wykorzystanie.

Dziękuje za komentarze :-)

Do obserwujących mnie dołączyły Ina Kaźmierska i ankamar , witajcie !!!

13 komentarzy:

  1. Zdrówka życzę! A kwiatuszki śliczne :) Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te kwiatki, tego zwijania jeszcze nie opanowałam, choć chodzi za mną od jakiegoś czasu. Oby katar szybko sobie poszedł :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojj i ty chora, każdy się teraz przeziębia. Ale za to park zobaczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrówka :) a kwiatki super.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem co to przeziębienie, od trzech tygodni to odczuwam, jak nie na własnej skórze to przez któregoś z domowników;) Mimo to spaceru zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrówka życzę! A kwiatki śliczne!;-0

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie daj się choróbsku! Kwiatki uzwijałaś cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrowia życzę ! ! !
    Zwijanie dobrze Ci idzie :) Oby tak dalej :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kwiatki :) Park wiosną będzie wyglądał zapewne jeszcze piękniej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przesyłka od Pani dziś dotarła.
    Więcej u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja bym i dla tego kataru wybrała się na taki spacer;))) ładne miejsce!
    fajne kwiatuszki robisz, podoba mi się ta technika, podziwiam, że ciągle uczysz się czegoś nowego i Ci to wychodzi!

    OdpowiedzUsuń