Już troszkę czasu minęło od momentu gdy wygrałam podstawowy zestaw papierków do quillingu , troszkę narzędzi i papierów dokupiłam.
Wreszcie dojrzałam do pierwszych prób. Zmobilizował mnie znaleziony film (wybaczcie , ale nie zapisałam kto mnie na niego naprowadził).
Ręce troszkę drewniane, znaczy się sztywne, ale spodobała mi sie ta praca;-)
Miałam mało zielonych papierków, więc część pocięłam niszczarką. Moja ma już tępe ostrza.Paski wyszły z niej troszkę poszarpane.
Jeżeli ta praca mnie wciągnie kupię sobie nową niszczarkę ;-)
Basiu Dunaj witaj u mnie!
naprawdę bardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda!
OdpowiedzUsuńśliczne jajo poczyniłaś Basiu ...
OdpowiedzUsuńkiedyś też jedną rzecz zrobiłam tę techniką jednak... doszłam do wniosku, że też mam zbyt zdrewniałe łapki
Fajnie Ci to wyszło.U mnie też zestaw startowy czeka, tylko czasu wciąż mało. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
No wyszło ślicznie ;-)
OdpowiedzUsuńwyszło pięknie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
efekt jest bardzo fajny jak na pierwszy raz super warto sprawdzać się w innych technikach bo być może drzemie w nas jakiś talent o którym nie wiemy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy można tworzyć - widziałam wiele prac, mam nadzieję że Cię wciagnie :)
OdpowiedzUsuńBasiu, znowu mnie zadziwiłaś. Do takich prac, to nie tylko sprawność paluszków potrzebna, ale benedyktyńska cierpliwość. Ładniutkie jajo i wcale nie widać, że to pierwszyzna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne jajo:) Ja natomiast pierwszy raz w życiu próbuję swoich sił w decoupage, farba schnie, może wieczorem coś wydumam;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na jajko z guiltingu. Super wyszło :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tą nową techniką.
OdpowiedzUsuńJajko wyszło ładne.
I jak tu emeryturze się nudzić... nie da się po prostu:)
Pozdrawiam
Wyszło pięknie :) Tej techniki jeszcze nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńTeż muszę kiedyś tego spróbować :)
OdpowiedzUsuńCudnie:)
OdpowiedzUsuńI to mają być pierwsze próby! Rewelacja! Wyszło przepięknie!:)
OdpowiedzUsuńJesteś tak wszechstronna Dziewczyna! Wszystko, za co się weźmiesz udaje Ci się. Podziwiam Cię bardzo.
OdpowiedzUsuńBasiu śliczne zrobiłaś jajeczko!!! Czekam na dalsze quillingowe próby.
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszlo:) Brawa za odwage. To wlasnie u Ciebie lubie,za kazdym razem gdy zagladam zastanawiam sie-co tez ta kobieta nowego wymyslila:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda. Takie coś, to jest Coś. Pięknie.
OdpowiedzUsuńP.s. Adres juz wyslalam:-)
Ja zestaw do quillingu dostałam na Boże Narodzenie i do dzisiaj nie mogę zacząć. Lecę obejrzeć film, dzięki.
OdpowiedzUsuńwspaniały debiut quillingowy ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Efekt niesamowity i ciekawy niebywale!
OdpowiedzUsuńBasiu jesteś niesamowita super praca! a tak w ogóle to czy Ty w ogóle sypiasz?
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo fajne ! Muszę koniecznie spróbować. Miło mi Cię pozać :) Ina
OdpowiedzUsuńŚliczna pisanka! Podziwiam to składanie, ja się zniechęciłam , ale bardzo mi się ta technika podoba! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper wyszło:)
OdpowiedzUsuń