poniedziałek, 13 lutego 2012

Prawie niemożliwe!

A jednak mnie się zdarzyło.

Zabrałam się za porządki. Wyciągnęłam duże pudło spod kaloryfera a tam... przygotowane, zapakowane, zaadresowane dwie przesyłki!
W czasie przedświątecznego sprzątania część przydasi, włoczek,nie dokończonych robótek poszła do jednego pudła. I pod kaloryfer, w kącik pokoju.
Zaraz,za chwilkę miałam je opróżnić i rozłożyć wszystko na ich miejsca.

Nie wiem jak to się stało,że koperty nie poszły na pocztę i się przed Świętami nie wysłały. Tak dokładnie o nich zapomniałam,że nie martwiły mnie braki wiadomości od adresatek.

Koperty przepakowałam, bo zawartości były bardzo nieaktualne (np świąteczne kartki). Roztopione (ach ten kaloryfer)czekoladki niestety zrobiły swoje, musiałam część robótek wyprać.

Zapakowałam, wysłałam... Tym razem już bez karteczek i dodatków w postaci świątecznych słodyczy.Bałam się,że gdy odłożę je na chwileczkę to ta chwilka znowu zamieni się w miesiące;-)))

Dziewczyny, Adresatki, to są dodatki do zeszłorocznego candy, w którym zostałyście wylosowane... chyba już na te przesyłki nie czekałyście;-))))
Obiecałam,że coś jeszcze do wylosowanych drobiazgów dołożę;-)
Przesyłki dotarły już na miejsca przeznaczenia;-)))

Wysłałam;







Te serwetki czerwone różnią sie tylko malutkim szczególikiem.

Znowu odpadły mi z listy rzeczy do zrobienia dwa punkty;-0

Serdecznie witam nowe obserwatorki, dziękuję za komentarze ;-)))

Jeszcze słówko na temat komentarzy.

LITOŚCI!!!!!

Dziewczyny, polikwidujcie te bzdurne wyrazy, które trzeba napisać, by można było dodać komentarz !!!!
Napisałabym dużo więcej komentarzy, ale czasami pomyłka w wypisywaniu tych bzdurek, powoduje że rezygnuję z napisania komentarza.

20 komentarzy:

  1. Oj,ja też nie lubię tych literek do przepisywania.Czasem zdarza mi się przez te "utrudniacze" odpuścić...
    Serwetka z kwiateczkami i listeczkami rozbrajająca!

    OdpowiedzUsuń
  2. tak zwana zlosliwosc rzeczy martwych...ale taki spozniony prezent moze sprawic jeszcze wiecej radosci....a prezenty cudne...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te serwetki, dziewczyny będą zadowolone, a zapomnieć czasem się zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale numer! Musialas sie niezle zdziwic znajdujac te niewyslane paczki:D Jednak porzadki dobra rzecz:) Serwetki swietne,szczegolnie podoba mi sie pierwsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak ja się zdziwiłam:) Serwetki super! Czerwone w przyszłym roku będą zdobić beżowe poszewki na święta:)

      Usuń
  5. Heheheh niezły numer z tymi przesyłkami, no ale zdarza się zdarza. Serwetki piekne. ja też jestem za zlikwidowaniem tym literek,czasami odpuszczam bo wpisuje kilka razy a tu dalej źle.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pocieszyłaś mnie, że nie tylko ja robię takie numery :)
    Prace bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
  7. No to faktycznie niezłą niespodziankę i pewnie minę też - ale zdarza się i to nie tylko Tobie a serwetusie są piękne

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj tam, na święta pewnie sporo prezencików było, to teraz takie "znienacka" z pewnością bardziej ucieszyły :) A śliczne serwetki, i nawet jeśli trzeba było czekać, to warto:)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdemu się może zdarzyć :) serwetki przepiękne - zwłaszcza ta pierwsza wpadła mi w oko:) wpisywanie tych literek też mnie czasem denerwuje, ale jest na większości blogów.

    OdpowiedzUsuń
  10. No cóż ,każdy może zapomnieć ,a jeszcze przed świętami??? Literek też nie lubię,a serwetki przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Grunt, ze w końcu dotarły do dziewczyn. Ale miały super niespodziankę :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Za to teraz jest niespodzianka. Ładne serwetki.
    A apel popieram - często też mnie diabli biorą zanim wklepię prawidłowo te bzdurne wyrazy. Taka blokada niczemu nie służy. I też nawet niekiedy nie zauważę, że się komentarz nie dodał, bo wychodzę ze strony.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdarza się .
    Popieram Cię w sprawie wyrazów.

    OdpowiedzUsuń
  14. ale maja dziewczyny niespodziankę:D popieram apel o wyłączenie weryfikacji obrazkowej!!!ułatwiłoby nam to życie:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Hi hi ale się uśmiałam z opowieści o zapomnianych przesyłkach:-))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Dopisuję się do apelu o wyłączenie weryfikacji. Nie wiem co to daje blogowiczom. Ja też gdy się pomylę odpuszczam. Śliczna ta pierwsza piękność

    OdpowiedzUsuń
  17. ładnie u Ciebie więc ...zostaję na dłużej...
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  18. Serwetki śliczne szczególnie ta pierwsza biała. Co do tych bzdurek masz rację, strata czasu a niczemu nie służy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na serwetki warto na pewno czekać szczególnie na pierwszą :)

    OdpowiedzUsuń