piątek, 28 października 2011

Cd warsztatów ceramicznych

Wróciłam z warsztatów ceramicznych w Domu Mokoszy, coraz bardziej mi się tam podoba;-)

Robiłyśmy dzisiaj mydelniczkę



Zrobiłam słabiutkie zdjęcie i nie widać odciśniętych listków, same ogonki.



Tutaj widać jak robię nóżki do mydelniczki.Zdjęcie zrobiła mi Ewa.
Uczę się,już wiem,że glinę łączy się szlamem, nim to przykleiłyśmy nóżki do naszych mydelniczek;-)
Na szczęście praca nie przeszkadzała nam w gadaniu. Rozmawiam z Jolą,oczywiście na tematy gliniane ;-)(Jola ślicznie maluje a na naszym uniwersytecie prowadzi lektoraty z angielskiego))



Potem Ewa pokazała nam jak robi się miseczkę lub talerzyk z kuleczek



ja robiłam talerzyk



tak wygląda przygotowany do suszenia.

Ciąg dalszy opowieści ceramicznych w następny piątek;-)

18 komentarzy:

  1. jak fajnie.... też bym się tak chciała pobawić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sprawa takie warsztaty ,talerzyk jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe warsztaty i chyba też przednia zabawa z tą gliną!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajna grzebaninka, z wielką chęcią poszłabym na takie warsztaty! Jak na razie bardzo dobrze Ci idzie:))) Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. a nic nie piszesz, że twarda ta glina i trzeba mieć siłę słonia żeby sobie poradzic z takim talerzykiem;)no chyba, że ja jestem taka słaba;) ciekawa jestem jak ją pomalujesz i polakierujesz;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny relaks w miłym towarzystwie:).
    I śliczne prace! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja juz sie nie moge doczekac kolejnej relacji. Zawsze chcialam sprobowac ceramiki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hoho:) Talerzyk piekny, uwielbiam przedmioty gliniane.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. basiu fantastyczne-czekam na dalsze relacje

    OdpowiedzUsuń
  10. Basi talerz wyszedł rewelacyjnie;) Pozdrawiam i cieszę się bardzo, że Ci się podoba na moich warsztatach:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Super! Gliniany talerzyk wyszedł super! Bardzo dziekuje za udział w candy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe czy kiedyś zabraknie technik na świecie, bo poznasz już wszystkie ;) Niesamowite ile Ty potrafisz.

    OdpowiedzUsuń
  13. No wiesz co .. po prostu Ci zazdroszczę! Najbardziej czasowych możliwości, bo z tym u mnie krucho :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny talerzyk!!!
    Po szkliwieniu będzie jeszcze ładniejszy!!!
    To prawda -glina wciąga bo wyroby ceramiczne są zawsze modne:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale kolczyki to był mój pierwszy ceramiczny twór:) glina na placek, kółka wycięte zamknięciem od dezodorantu i odciśnięta serwetka. Szkliwo poniżej krytyki :) Żadna to więc sztuka w porównaniu z mydelniczką, do której ja zapomniałam przykleić nóżki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mydelniczka zapowiada sie świetnie , nie żeby sie znała , ale tym odciśniętym liściem zostałam "kupiona".

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale zazdroszcze takich warsztatow! Sama sie nad czyms takim zastanawialam, ale ja to jak ten przyslowiowy osiol co mu w zlobie dano. W tym samym czasie mam do wyboru ceramike, zlotnictwo i fotografie artystyczna. Wszystko kusi, wszystko ciekawe, wszystko drogie........... a ja lekka sknera jestem jesli chodzi o mnie sama....

    OdpowiedzUsuń