środa, 4 sierpnia 2010

Za oknem

Od pewnego czasu pod moimi oknami chodzą robotnicy, którzy poprawiają drenaż budynku. Muszę w troszkę przyspieszonym tempie pozawieszać zasłonki. Zaczęłam od kuchni, w pokojach na razie wiszą rolety.
Z materiału w stokrotki uszyłam proste zasłonki na szelkach, a na firaneczkę wydziergałam szydełkowe kwiatki.


Nie udało się uniknąć na zdjęciu widoku rozkopanego trawnika.



Chwalić się właściwie nie ma czym, ale szycie i szydełkowanie kwiatków i naszywanie ich zajęło mi cały dzień.

Jolcia, ja "coś" cały czas robię, tylko chwalić się nie ma czym;-(
Zula , rzeczywiście robotę odłożyłam na później;-)

Pokazuję różne cudne rzeczy, które dostaję , a może KTOŚ skusi się na moją koronkę, zapisy na moją ROZDAWAJKĘ trwają

16 komentarzy:

  1. fajne te firanki z kwiatuszkami...

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę, nawet robotnicy potrafią zmotywować :)
    Urocza firaneczka, lubię kwiatuszki :)
    Miłego dnia Basiu

    OdpowiedzUsuń
  3. Basieńko! tydzień szybko minął,
    a efekt wspaniały ...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas ocieplali budynek .3 tygodnie bez światła dziennego! wiem co czujesz

    OdpowiedzUsuń
  5. A listonosz już był?...
    Nie chowaj się za ślicznymi za słoneczkami, robotnik tez człowiek...:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam w pamięci ocieplanie bloku, w którym mieszkałam, będąc na studiach. Wróciłam z imprezy, położyłam się spać koło 6.30, a parę minut po 7.00 pan zaśpiewał mi na balkonie "...już tylko kilerrr"...
    zasłonki i kwiatuszki bardzo wakacyjne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kwiatuszki na firance - świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne firaneczko-zasłoneczki. Niemożliwie mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba sobie ukradne ten pomysl na firanki, kiedys go zastosuje u siebie:-)
    Pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma to jak odpowiednia motywacja ;)
    Panom robotnikom należy się jakiś bonus ;)
    Piękne zasłonki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Firaneczka z kwiatuszkami szydełkowymi jest cudna :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo spodobał mi się pomysł na ozdobienie firanki kwiatuszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak robotnicy za oknem ;) Ja na szczęście wszystkie remonty mam już za sobą. Przynajmniej na chwile obecną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne te firaneczki. Pokazuj co tam robisz, bo wszyscy na pewno ciekawi są

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna firaneczka. Podziwiam Twoją cierpliwość przy naszywaniu tych kwiatków. A może Twoja igła Cię kocha i sama to wszystko naszywa? Mnie moja igła nie lubi i jak mam coś przyszyć, to jest to duży problem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń