Ostatnio często się nad tym zastanawiam, podobno kto ma szczęście w grach nie ma szczęścia w miłości;-))))
Zajrzałam dzisiaj na blog Olenty a tam - cudo dla mnie Olenta wylosowała;-)
Do ostatniej zabawy w "podaj dalej zgłosiły się do mnie tylko dwie osoby.Zanim wyśle do nich drobiazgi chciałabym się dowiedzieć, czy jest chętna trzecia osoba. W zabawie brałam udział na poprzednim moim blogu .
Nie chciałabym zamykać sobie możliwości brania udziału w kolejnej tego typu zabawie. Dopóki nie wyślę trzech przesyłek będę uważała,że nie jest to możliwe:-)))
Zasady mam nadzieje wszystkim znane,ale można je przeczytać tu
Czekam na jeszcze jedna osobę, proszę o wpis w komentarzu.
Basiu kto ma szczęscie w grach LICZBOWYCH to nie ma szczescia w miłosci, a nie tak...
OdpowiedzUsuńja nie mam ani tu ani tu zastrzelic sie tylko... ciezki czas, ale przetrwac musze...
Gratuluje wygranej...
czyli jesli ja nie mam szczescia i nigdy nic nie wygralam znaczy mnie kocha?
OdpowiedzUsuńno jakos sie musze pocieszac przeciez nie?
Basiu jesli masz miejsce to ja sie z checia zapisze do Ciebie na ta zabawe:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
domma
Barbaro, bardzo się cieszę, że się cieszysz :)))
OdpowiedzUsuńMąż napewno Cie kocha :*:*:*:*::*
OdpowiedzUsuńtrzymaj sie cieplo i pogodnie buuuziki :*
ps. Myszka od Ciebie jest nadal numerem jeden wsrod zabawek mojej Nusi ;)
kocha, kocha :)
OdpowiedzUsuńhehe, ja tez ostatnio męża musiałam pytać, czy aby mnie kocha :D
OdpowiedzUsuńI tak i tak jest dramat!!!
OdpowiedzUsuńJeśli nie kocha - tak trudno żyć bez miłości!
Ale i bez pieniędzy nie łatwo...:)))
Basiu! Jak ktoś ma szczęście, to już ma - bez rozdrabniania na szczególiki ;-)
OdpowiedzUsuńHmm... ja tez mojego pytam czy mnie kocha...
OdpowiedzUsuńPocieszyłyście mnie, bo już myślałam, że tylko ja tak mam :-)
Gratuluje wygranej
OdpowiedzUsuńno i znowu wygrałaś ... szczęściaro :)))
OdpowiedzUsuńgratuluję ...
pozdrawiam serdecznie