piątek, 20 sierpnia 2010

Luiza otrzymała.

Luiza, która wylosowała ode mnie koronkę nie pochwali się gdy dostanie kopertkę.



Do zapakowania prezentu uszyłam woreczek, w tym też worku przeprowadzałam losowanie.
Jak na złość maszyna nie chciała mnie słuchać;-( Szycie wyszło jak wyszło, muszę przeprosić się z maszyną i troszkę poćwiczyć.
Przesyłkę wysłałam 16 sierpnia, wiem że już dotarła.

4 komentarze:

  1. Powodzenie Basiu. Dbaj o siebie i bądż posłuszna medykom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje prezenty zawsze sa cudowne cos o tym wiem :* ja niestety nie zdazylam zrobic zdjec poniewaz kazdy zabral co mu sie podobalo :* Daniel rzucil sie na monete, Ania na myche a ja na reszte :* niedlugo zazdroska zostanie powieszona w niezwyklym dla mnie miejscu :*
    pozdrawiam Cie serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, ale musiało by radości!Kronka jest bajeczna!Trzymaj się zdrowo, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. super woreczek, ja tez mysle aby wyciągnąc swoja maszynę :)

    OdpowiedzUsuń