niedziela, 15 stycznia 2017

Warsztaty, wystawa.


Przez cały zeszły rok, z  wakacyjną przerwą  w Muzeum w Swołowie trwały warsztaty pod hasłem "Od stóp do głów", brałam w nich z małymi wyjątkami udział.

 21 stycznia we Swołowie będzie otwarta wystawa z naszymi pracami.
Obiecałam, że część prac na nią dostarczę.

Styczeń -   filcowane kapcie 


Luty- tkanie szala


Marzec-  „Zapaski i fartuchy” - warsztaty krawieckie


Kwiecień- koszula bliska ciału - hafty kaszubski a dokładnie  krzyżykowy i słupski.



Maj -   mereżka - nie byłam na tych warsztatach, bo wcześniej uczestniczyłam na warsztatach w Muzeum w Słupsku
tkanie krajek na bardku


Czerwiec - filcowanie kapeluszy  -



lipiec, sierpień -  przerwa wakacyjna, w tym czasie trwały spotkania z dziećmi  na warsztatach "Od stóp do łów, ubrani w tradycję"

Wrzesień i październik, to miesiące warsztatów, które opuściłam, niestety szydełko i druty to coś czego mój bark wtedy nie znosił ( byłam po operacji barku)

Chustę szydełkową taką samą jak robiona na warsztatach dostałam od koleżanki, Agato jeszcze raz dziękuję!

Listopad -  broszka z koralików . tej broszki już nie mam, dałam siostrze



grudzień - jarmarczne korale - na tych warsztatach też nie byłam i bardzo żałuję ;-(

W związku z wystawą po warsztatową koniecznie musiałam wyciągnąć moje nie dokończone prace i doprowadzić do stanu w którym mogłabym je komuś pokazać.
Myśl, że moja krajka, kapelusz i inne będą leżeć na wystawie doprowadza mnie do bólu głowy.
Moje prace powinny się znaleźć w osobnym dziale wystawy np - niedokończone prace, lub pierwsze próby. Np na filcowanie odważyłam się , bo warsztaty odbywały przed moim zabiegiem. Prace są jeszcze niedokończone. Tkanie krajki potraktowałam jako świetną przygodę i mile spotkanie.Już nie będę tkała, bardko też nie zakupię ;-)
Ostatnie spotkanie mamy 21 stycznia, zrobię wtedy zdjęcia z wystawy.

33 komentarze:

  1. Ojej Basiu ale wspaniały roczny warsztat. Świetny pomysł i nazwa. Oczywiście Twoje prace powalają, super!
    Powiem Tobie, że gdyby zimy były jak kiedyś to takie kapcie z golfem bym sobie zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były cudowne spotkania.
      Moje kapcie z golfem zrobiłam troszkę malutkie, ale po kąpieli w ciepłym szlafroku i tych kapciach na bosych stopach z przyjemnością ogląda się film ;-)

      Usuń
  2. Basiu, Twoje prace bardzo ładne, starannie wykonane. Tematyka całych warsztatów bardzo bogata, wszechstronna i ciekawa. Inicjatywa wspaniała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie przez skromność piszę,że moje prace wymagają dopracowania, to fakt ;-)
      Już czekamy na nowy pomysł inicjatorki tych warsztatów.
      W muzeum w Słupsku zbliżają się warsztaty projektowania i robienia makatek .

      Usuń
  3. Niezmiennie podziwiam precyzję wykonania prac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem szczerze, że oglądając zdjęcia myślałam, że są to plakaty zapowiedzi warsztatowych, więc czapki z głów i niech Cię głowa nie boli, prace przecudnej urody i spokojnie możesz je pokazywać wszem i wobec.To, że nie zakupisz wszystkich sprzętów to zrozumiałe, ale z tego co wykonałaś na warsztatach, możesz być duma !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Wiem,że nie byłoby dobrze gdybym wpadła w zachwyt nad swoimi pracami, chociaż już tak się zdarzało( ha, ha)ale ja na żywo widzę niedoróbki.

      Usuń
  5. Bardzo ciekawe warsztaty i tyle różnorodnych technik.
    Prace Basiu zrobiłaś wspaniałe:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , to były ekstra spotkania. Nawet organizowanie transportu , gdy nie jeździłam autkiem było ekscytujące ;-)
      pozdrawiam Karolino

      Usuń
  6. Basiu gratuluję tyle technik ogarnęłaś , a prace uważam super są i należy je pokazać światu . Fajnie masz tam u siebie z tymi warsztatami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo się dzieje w okolicy mojego domu, aż żal,że nie na wszystkich zajęciach mogę bywać.
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Teraz widzę jakie interesujące były te warsztaty. Chyba więcej uczestniczek niektóre wyroby robiło pierwszy raz. Chyba o to w tych warsztatach chodziło. Zresztą akurat na zdjęciach wszystko wygląda dobrze. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były różne osoby. Niektóre były mistrzyniami w jednych dziedzinach o innych nic nie wiedziały.Inne nic nie wiedziały na tematy warsztatów w których brały udział. Na każdym spotkaniu był wykład i świetny poczęstunek, oraz pogaduszki. Fajnie było !
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Faktycznie od stóp do głów. Bardzo podobają mi się Twoje prace.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe rzeczy stworzyłaś Basiu. Super sprawa móc brać udział w takich warsztatach. Poznać nowe techniki i zobaczyć czy cos ci pasuje, czy warto nadal się interesować.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo pomysłowy i twórczy rok miałaś. Super prace powstały tylko podziwiać i naśladować Twój zapał. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza warsztatami koralikowymi i sekcji rękodzieła UUTW nie spotykam się na co dzień z innymi rękodzielniczkami.Na te spotkanie niektóre osoby pokonywały i po 50 km w jedną stronę. Milo było poznać tych zapaleńców.
      pozdrawiam

      Usuń
  11. Super te warsztaty Basiu były i tyle ciekawych prac powstało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo się przez ten rok nauczyłam. Wiem też gdzie dzwonić i pytać o następne warsztaty i spotkania ;-)

      Usuń
  12. Basiu, głowa nie powinna Cię boleć, bo obejrzałam Twoje prace i stwierdzam że są świetne. Owszem zawsze możemy coś tam poprawić czy zrobić lepiej, ale jak dla mnie to już teraz wszystko jest bardzo ładne, a te kapciuszki na pierwszym zdjęciu są najfajniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne warsztaty, jak mi się marzy filcowanie na mokro :). A Kapciochy uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się marzy filcowany własnoręcznie szal , może wiosną uda się zebrać kilka dziewczyn i zaprosimy instruktorkę.

      Usuń
  14. Piękne prace Basiu,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Urocze i różnorodne prace. Filcowe papcie - lubię to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Kapcie są bardzo wygodne, niestety jeszcze nie na podeszwie "hamulców" ;-)

      Usuń
  16. Ale zazdroszczę Ci Badiu tych warsztatów! Genialnie wyszły te filcowane kapciuchy;)

    OdpowiedzUsuń