poniedziałek, 1 czerwca 2015

Sie robi !

Oj, długo sie robi !
Mam jednak powody powolnego robienia na drutach!
3 - 4  miesiące temu  zaatakowała mnie winda. Wchodziłam do niej gdy drzwi gwałtownie zamknęły się , uderzyły mnie w bark. Właściwie to dziwne nie jest, ja taka szczuplutka, taka wiotka, więc czujniki nie zauważyły mnie.
Leczyłam sie, blokady, tabletki... W końcu dostałam skierowanie na USG.
Okazało sie, że dobrze nie jest. Dzisiaj w południe następna wizyta u ortopedy. Zobaczymy co powie, bo lekarka na USG sugerowała szycie ścięgien.

Ale wracając do mojego sweterka


Nie widać wzoru, nie widać koloru, dobrze że  cokolwiek widać. Robię rękawy, jeszcze dwa, trzy cm i będę spuszczała na raglan.
 


Spróbowałam zrobić zdjęcie w trakcie przymierzania.
Wycięcie na rękaw wygląda tak jak gdyby było za małe. Jednak jest to raglan, który do zdjęcia za bardzo podniosłam do góry.
Albo po południu dalej będę robiła, albo odłożę na czas nieokreślony.

9 komentarzy:

  1. Zdrówka życzę i czekam na efekt końcowy więc nie odkładaj.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  2. O fajny sweter będzie, ale kamizelka tez fajnie by wygladała;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu, do zdrówka wracaj! Sweterek poczeka, a zapowiada się fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie płaszczyk:) Nie mogę się doczekać kiedy skończysz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wracaj szybko do zdrowia
    Widać, widąc i to bardzo dobrze, bardzo ładny sweterek będzie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję że to minie i nie będzie większych komplikacji - trzymam kciuki za zdrówka i sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. sweterek robisz ?
    trzymaj się i bardziej uważaj na... np. windę

    OdpowiedzUsuń