środa, 8 stycznia 2014

Wędrująca książka

W sierpniu 2012 roku zapisałam się w zabawie Wędrująca książka .
Wczoraj dostałam od Wioli przesyłkę.


Herbatki zakosił Ślubny (rozsmakował się w przysyłanych herbatkach ;-))
Słodką chwilę wypiłam.


Książkę zaczęłam czytać


Z wełenki zrobię szal


Babeczka będzie  breloczkiem


Kolczyki, które nazwałam zimowymi , czekają na premierę ( chodzenie w nich w domu się chyba nie liczy?)
Wiolu, dziękuję Ci bardzo, jak widzisz utrafiłaś z prezentami w 10.


  A to jest zajawka tego co obecnie dziergam. To coś nie będzie duże więc za kilka dni już będę mogła zaprezentować zakończone .

13 komentarzy:

  1. Śliczne upominki. Z niecierpliwością oczekuję na nowe dzieło. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra! Wełenka jest cudnej urody! Szal wyjdzie bardzo wytworny! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prezenciki, lubię takie wymianki pozdrawiam Teresa

    OdpowiedzUsuń
  4. cieszę się że dało mi się trafić:) pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka fajna paczuszka, a herbatki które dostałaś- uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy to będzie bieżnik? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciesze sie, ze ksizka dotarla :) A prezenciki naparwde sliczne- sama byma takie chciala :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajawka wygląda kusząco, jestem ciekawa, co to będzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne prezenty,a Ty jak zawsze tryskasz energią♥Pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba męża też musisz zapisać na jakąś wymiankę :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezencik miły. Serweta zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam do mnie na zimowe candy :)

    OdpowiedzUsuń