piątek, 5 kwietnia 2013

Zimno jest !

Jest zimno, a moja czapeczka rozciągnęła się i zniszczyła. Kupiłam sobie na wyprzedaży czarną czapkę. Wzór świetny, wygodna, ale wyglądam w niej bardzo smutno.
 Nie pozostało mi nic innego jak zrobić sobie nową.
 Z duużego worka resztek wybrałam wełenkę . Zrobiłam prawie całą czapkę, przymierzyłam i 

usłyszałam ; chyba nie będziesz w tym chodzić.
Sprułam, na czapkę dla mnie ta wełenka się nie nadaje ;-)
Jest jej niedużo, ale jakiś misiaczek  pewnie  wyjdzie ;-)

Zrobiłam drugą i tu już wybór wełenki był lepszy. Robiąc dwa razy ten sam wzór poćwiczyłam robienie skróconych rzędów.
Juz po zrobieniu zdjęć pochowałam do kartonu wszystkie zające. Za ozdóbki na czapkach chciały robić ;-)

21 komentarzy:

  1. Nie wiem co brakowało pierwszej, bo obie mi się podobaja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapka bardzo ładna a myślę, że na modelce wygląda jeszcze piękniej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapka jest bardzo fikuśna :)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu, czapunia jest ładna, ta pierwsza też. Mogłaś ją zostawić. Kolorki ciekawe i wzór. Ja z drutami nie żyję w przyjaźni. Pozdrawiam
    Ps. Zima już dogorywa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czapeczka ładniutka, oby była potrzebna tej wiosny jak najkrócej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajowa czapka. Ale mam nadzieję, że w tym roku nie będzie Ci już potrzebna;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, czapka to "wdzięczny" temat: w tej zle, w tej niedobrze a jak już wydaje się nam, że w tej jest nam dobrze, to ktoś nieopatrznie skrytykuje...i zaczyna się "zabawa" do nowa:)
    Twoje czapki wyglądają ładnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Poppy super. ja cała zime chodziłam w poppy.;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czapka to trudny temat, nie w każdej wygląda się ładnie, przynajmniej ja tak mam.
    Wybrałaś super kolorki, może wreszcie nadejdzie upragniona wiosna.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. aż Ci zazdroszcze takiej cierpliwości no i zdolności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Superowa nawet z zającem !

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajniutka ta poppy,bardzo mi się podoba ten rodzaj czap i kolorek mój.Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  13. podziwiam mamę i wszystkie szydełkujące osoby, które prują ukończoną pracę bo nie pasuje jakiś rządek;))))) czapka ładna! tamta spruta też:))

    OdpowiedzUsuń
  14. No tak, nie we wszystkich naszych wyrobach podobamy się sobie. Ale złote rączki potrafią wyczarować takie, w których nam do twarzy. Twarzowa ta makówka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdolne masz łapki....Je teraz nie robię na drutach.Miło mi , że Ci się podoba moja "wydumka"....U mnie dzisiaj zima gorsza niż w zimie....!!!!!.Buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz cierpliwość..ja jak coś muszę pruć, to najpierw rzucam ze złości w kąt, a dopiero jak nabierze mocy urzędowej zabieram się za to od nowa..

    OdpowiedzUsuń
  17. Czapkę zrobiłaś prześliczną, jest bardzo ładna i myślę, że Tobie będzie w niej równie ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń