Tak właśnie wyglądał Słupsk o 9.50 ostatniego dnia marca.
Teraz jest inaczej, zimno ale od czasu do czasu wygląda słońce;-)
Dzisiaj słuchając i oglądając "Pytanie na śniadanie" dokończyłam ostatni kwadracik na przód poduszki w zabawie Truscaveczki RASZ.
Pozostało tylko schować kilka (naście) niteczek, pozszywać i zrobić tył poduszki. Jeszcze nie wiem z czego;-)
Do wykonania kwadracików wykorzystałam resztki wełny zakupionej w niedużych kawałkach wieki temu w którejś z Poznańskich pasmanterii.
Poznań podobnie bardzi wyglądał:D No a ja się nie zabrałam jeszcze za te kwadraciki, cholercia i czekam ie wiem na co...:D
OdpowiedzUsuńPrzesyłam promyk słońca:D
u mnie tez tak przed chwilą wyglądało , teraz pada deszcz i wygląda jak zawierucha .Ciekawa jestem poduszki ..
OdpowiedzUsuńU mnie tak cały dzień :/
OdpowiedzUsuńTak samo było u mnie trzy godziny temu!!
OdpowiedzUsuńNormalnie nie mogę doczekać się tej zjawiskowej poduchy!
Pod Poznaniem też dzisiaj pierze leciało na szczęście zdążyłam umyć okno :D
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
U mnie cały dzień tak jest z przerwami małymi...brr..okropny dzień!Paskudny...tym bardziej dlatego że Mamuś z Siostrą mi uciekają :(
OdpowiedzUsuńA kwadraciki są śliczne...już czekam na efekt końcowy!
W Lublinie od rana był deszcz, potem kilka godzin słońca, przy którym pojawiła się zielona trawa i pąki na gałązkach. Teraz wieczorem zaczął padać drobny śnieg. Poduszeczka Twoja owiana jest gorączką niecierpliwości z mojej strony. Ciekawa jestem całości.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU mnie w Częstochowie też dzisiaj padał śnieg. Ciekawy pomysł na poduszkę. Chętnie bym się na takiej przespała :)
OdpowiedzUsuńPodobnie było (jest) w Tarnowskich Górach .
OdpowiedzUsuńAch ja też dziergam granny squares...super będzie podusia!! pozdrawiam przedświatecznie!!
OdpowiedzUsuńto była sobota? u nas wieczorem była taka burza śnieżna, że świata nie było widać:D przywołujecie tą wiosnę?:D
OdpowiedzUsuń