Mariusz Gierszewski na ostatnim livie zaproponował kartkę z przedzieranymi papierami.Miało być prosto i szybko, a skończyło się na robieniu różyczek z foamiranu. Gotowych niestety w pudełku nie znalazłam.
Pobielone gesso różyczki nie są już tak bardzo różowiutkie, kusi mnie też pochlapanie całej kartki. Wg mnie czegoś jej brakuje.
różyczki wyszły Ci piękne, zdecydowanie chlap :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę 🤭
UsuńPrzepiekna!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPięknie, Basiu. No i te róże - wisienka na torcie.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZa wisienkę dziękuję.
Niczego jej nie brakuje, cudowna!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńJest piękna, ale chlap śmiało:) Będzie już z wisienką;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo.
Usuń