czwartek, 20 lutego 2020

Wroclaw 2

Zauważyłam wczoraj, że nie dokończyłam relacji ze spotkania Craftowego we Wrocławiu.
Piątek opisałam tu klikaj, dzisiaj ciąg dalszy.

Sobotę miałam wolną od warsztatów. 
Rano spotkałam się na małej kawie z Elą.
Potem wędrowałam po mieście, mimo że na spotkaniu wystawiało się sporo sklepów scrapowych ja odwiedziłam też Actiona. Do nas te sklepy jeszcze nie dotarły :-)
Dużo zakupów nie zrobiłam, bo i wybierać nie było w czym. A może ja wybredna już się zrobiłam.

Niedziela to znowu dzień warsztatowy.
I znów u Cynki.
Robiłyśmy "Wiosenne łapacze".



Zdjęcie w łapaczu na szczęście można wymienić ;-)


Zdjęcia na blogu też, jak tylko troszkę pogoda się zmieni. U nas jest bardzo mało słońca, wciąż deszcze i wiatry.






Troszkę trwało nim opublikowałam drugą część z moimi warsztatami na spotkaniu wrocławskim. Łapacz potrzebował tylko kilku pryskań ;-)
I dalej tych pryskań  potrzebuje.

7 komentarzy:

  1. śliczny warsztatowy łapacz, brawo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra jest. Ja tez była w Actionie ale w piątek i mimo że niby mało co było to i tak zostawiałam tam prawie 80 zł :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz tego w Arkadii, są jeszcze dwa większe, ale te odwiedzę w czerwcu ;-)
      Kasy też wydałam sporo.
      pozdrawiam Aniu

      Usuń
  3. Ooo, Basiu to też cudeńko, przepiękny łapacz snów, jest śliczny.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny łapacz snów ,cudnie wykonany i ozdobiony.

    OdpowiedzUsuń