poniedziałek, 2 września 2019

5 dni w Trzęsaczu (2)

Szybko minął czwartkowy wieczór. Spędziliśmy go w Leżaky Beach Bar.

W piątek trudno było się rozstawać


To Ewa Mrozowska, cynka - organizatorka warsztatów

Zdjęć innych uczestników właściwie nie mam , czekam aż sami je opublikują i będę mogła od nich ściągnąć ;-)

A oto ja i wszystkie moje prace zrobione na tych warsztatach

robię kwiatki

zastanawiam się - co dodać lub odjąć





Wracaliśmy do domu, a ja myślami byłam jeszcze w Trzęsaczu. Piszę wracaliśmy, bo na wyjazd wybrałam się ze Ślubnym.

W podróży powrotnej zatrzymaliśmy się na obiedzie w "Gospodzie Obora" w Bobolinie.
Było pysznie i obficie ;-)



Już tęsknię za warsztatami i za miejscem w którym się odbywały.

Jednak najbardziej tęsknię za ludźmi i dziękuję...
Dziewczynom które pomogły mi czyścić podłogę, gdy rozlałam puszkę farby.
 Dziękuję za zrobienie i wydrukowanie mi zdjęcia do "autoportretu".
Za pomoc w rozjaśnianiu mojej pracy  "czas sztuki".
Dziękuję za możliwość zerkania jak powstają inne prace i uczenia się od wszystkich uczestników. 
Ja byłam tam nowa, inni (oprócz jeszcze jednej też "nowej" uczestniczki) spotykają się na tych warsztatach od 4 lat. Jednak po pierwszym warsztacie, już nie czułam się obco.

Ewie dziękuję za cierpliwość i  po raz kolejny  tłumaczenie jak i dlaczego;-)

Każdy z nas dostał od Ewy pamiątkę, drewnianą rybkę. 


Napis, który Ewa mieściła na mojej rybce świadczy o tym, że Ewa mnie już poznała.

Będę sobie powtarzać przy robieniu jakiejkolwiek  pracy- Baśka odważnie !

25 komentarzy:

  1. Basiu i tak jesteś odważna, stajesz do każdego wyzwania, nie boisz się spróbować czy wyjdzie czy nie,czy ładne czy nie.Szacun dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem po to są warsztaty, by próbować. By móc powiedzieć próbowałam to nie dla mnie ;-)

      Usuń
  2. Pracuś z Ciebie Basiu, powstało wiele pięknych prac, a wspomnienia - bezcenne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście nie zawsze liczą się wartości materialne, wspomnienia też są potrzebne.

      Usuń
  3. 5 dni. Aż tyle lub tylko tyle. A ty wykonałaś tak dużo różnorodnych prac, że tylko podziwiać i zazdrościć. Basiu ja wciąż nie wiem skąd Ty czerpiesz energię,c z kosmosu. :)) już się nie mogę doczekać następnego roku, kiedy się znów spotkamy.
    nie powiem,która twoja praca jest najładniejsza, bo wszystkie są inne, wyjątkowe, niesamowite i takie twoje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dni mijały szybko, za szybko. Wszystkie prace które zrobiłam są wg pomysłów Ewy.Dopiero robiąc następne inspirując się tymi powstałymi w Trzęsaczu będę mogła powiedziać z czystym sumieniem - to są moje prace.
      Mieszkamy troszkę za daleko od siebie.Pozdrawiam

      Usuń
  4. Pięknie napisane, czuć ogrom radości. Lubie chodzić na takie warsztaty, zawsze czegoś się nauczę, odkryję nieco więcej o sobie, o życiu, o ludziach. Bardzo podoba mi się, co wykonałaś. Najbardziej ten domek i pędzle, ależ te pędzle mi się podobają. Praca ta mówi do mnie, masz narzędzia, czyste płótno, maluj, dużo zależy od Ciebie, maluj. :)

    Pozdrawiam serdecznie, cudownego dnia. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za odwiedziny.
      Ja często mówię, że na spotkania rękodzielnicze, kursy i warsztaty chodzę dla ludzi, by poznać nowych, pogadać ze starymi dawno nie widzianymi.Często nauka jest na dalszym miejscu.
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Wspaniale spędzony czaj jak widać i to jest najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to był czas, który chciałoby się powtórzyć :-)

      Usuń
  6. Basiu, widzę, że czas spędziłaś bardzo miło i owocne.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było miło i owocnie, piszesz jakbyś tam była Małgosiu :-)
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Ileż pięknych prac, a czas... niezapomniany, niepowtarzalne przeżycie. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę z niecierpliwością czekała na następne wyjazdy i wyjazdy :)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Basiu super, że mogłaś uczestniczyć w takich warsztatach. Powstały piękne prace, ale bezcenny jest klimat na takich spotkaniach i ludzie podobnie zakręcenie z wielką pasją.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Aniu.
      Uczestniczę na tylu warsztatach na ile starczy mi kasy ;-)

      Usuń
  9. Nie dziwię się, że trudno było się rozstawać :) Wspaniale, że mogłaś Basiu uczestniczyć w tych warsztatach razem z pozytywnie zakręconymi osobami w temacie. No i ta ilość prac, pięknych prac ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danko.
      Jest jedno ale , ja już nie mam miejsca na te wszystkie prace.

      Usuń
  10. Podobają mi się detale w tych pracach i to jak ciepło piszesz o warsztatach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniała warsztaty, naprawdę zachwycające rzeczy zrobiłaś :) sama bym się chętnie na takie wybrała, żeby się czegoś nauczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ech no rewelacja Basiu !!!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Och jak fajnie ...zazdroszczę ...piękne prace :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjna fotorelacja!!! Mam wielką chęć na takie warsztaty. Jak zmienię termin urlopu następnym razem, to może się załapię... Wakacje często spędzam w Pobierowie, to taki rzut beretem.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ śliczności powstały:) Same cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z przyjemnością i lekką zazdrością;) ogląda się to co tworzyłyście :) Wspaniałe prace i wspaniałe twórcze klimaty!

    OdpowiedzUsuń