sobota, poprzednia, nie ta ostatnia ;-) |
Robiony w warkocze poprzeczny dół swetra już pokazywałam wcześniej . Tu już widać górną część robioną gładko na prawo.
niedziela wieczorem |
Jeżeli ktoś nie zna tego sposobu tutaj może zobaczyć jak się to robi. Ja znam go od bardzo dawna. Robiłam tak już wtedy , gdy internet był dla mnie jeszcze wielką niewiadomą .
nabieranie oczek na pliskę wkoło dekoltu i zrobione już wszystkie pliski - poniedziałek wieczorem |
Gdy zabierałam się za blokowanie korpusu swetra pomyślałam,że pliska przy szyi będzie ładniejsza, gdy zrobię ją podwójną. Zrobiłam i potem sprułam , bo była za gruba , mimo że od środka robiłam gładko prawo.
Rękawy robiłam równocześnie. I znowu najdłużej trwało robienie wzoru warkoczowego. Po nabraniu oczek na górną część rękawa poszło już szybciej.
Oczywiście znowu blokowanie.
Teraz pozostało zszycie i wszycie rękawów oraz obrobienie całego swetra oczkami rakowymi szydełkiem.
Wybrałam i doszyłam guziki.
Potem jeszcze trzeba było zrobić coś z łączeniem różnych wzorów i dobieraniem tam oczek.
I teraz sweterek czeka na sesję . Zdjęcia sweterka na ludziu będą w przyszłym tygodniu.
Mój paparazzi od poniedziałku już drugi tydzień jest Gdyni w CWM , prowadzi tam wykłady na kursie żeglarskim.
Ostatni weekend minął niepostrzeżenie. Troszkę spacerów po Słupsku ( urodziny miasta), wypad do Ustki (jak tam już pusto )
nad kanałem |
śliczny zaułek, malwy w centrum Ustki |
Premiera, to moim zdaniem porażka, okropne nudy. Temat znają chyba wszyscy, rozumiem że może być smutno,sentymentalnie, mogą być łzy , ale nie może być nudno ! Chusteczki zresztą nie były potrzebne, łzy nie poleciały, a ja ryczę na filmach w teatrze. Do tego w teatrze okropnie duszno , kilka osób po przerwie nie wróciło na widownię i nie wiem, czy to brak klimatyzacji, czy nuda. Po raz pierwszy moje dłonie złożyły się do oklasków dopiero w drugim akcie. Nudziłam się i nie byłam w tym odosobniona , w czasie przerwy podsłuchując inne osoby, można było usłyszeć to samo.
boooooże jaki ty masz talent Basia. Sweterek śsliczny
OdpowiedzUsuńDzięki Eluniu!
UsuńOd rana miałam ochotę to napisać i napiszę - no proszę , beztalencie się odezwało!
Piękny kolor i piękny wzór, kocham takie plecione wypukłości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję !
UsuńBardzo ładny i ciekawy sweter.Czekam na sesję:))Też "zszywam"ramiona trzecim drutem i już w ogóle nie wyobrażam sobie ,ze mogłabym to zrobić inaczej,ta metoda jest genialna.
OdpowiedzUsuńSą rzeczy do których się szybciutko przyzwyczajam, np to zszywanie. Nie mam śmiałości, by zrobić sweterek od góry ;-)
UsuńI kolor i wzór w moim guście, bardzo elegancki sweterek! Niech nie zwiedzie nas pogoda za oknem, takie ubranko już za chwilę włoży się z przyjemnością . Pozdrawiam milusio!
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Liczę na to,że zdążę ponosić, nim założę płaszcz lub kurtkę .
UsuńMolo Cię poczytać :-)
Ale cudo wydziergałaś. Basiu czy Twój mail jest aktualny, bo próbuję któryś raz i nic.
OdpowiedzUsuństarałam się ;-)
UsuńAdresik aktualny, napisałam do Ciebie
O ja cię kręcę, Basiu! Jest idealny :) Czekam niecierpliwie na zdjęcia na modelce! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPróbowałam zrobić zdjęcia w lustrze, ale to nie to .
Usuńdziękuję
Sweterek jest cudowny! Wielkie ŁAŁ! Ale sentymentalnie mi się zrobiło, Ustka to wakacyjne miasto mojego dzieciństwa, wyjeżdżałam tam co roku i spędzałam prawie całe wakacje, ach to były piękne dni...
OdpowiedzUsuńWyprowadziłam się z Ustki i teraz wpadam tam na momencik, te tłumy to nie dla mnie .
UsuńAle sentyment pozostał.
Basiu sweterek rewelacja i Ty wyglądasz rewelacyjnie. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kawusię jutro do mnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu !
UsuńDziękuję za zaproszenie na kawę , już idę !
Sweterek na wagę złota! Wspaniały jest!!!
OdpowiedzUsuń