środa, 12 sierpnia 2015

Ale tu nudno ...

pomyśli ktoś oglądając znowu świąteczne wzory matematyczne i sweter robiony na zimę .
Gdyby nie Wspólne czytanie i dzierganie z Maknetą ten post pewnie by nie powstał ;-)

Zacięta jestem inny haft niż bożonarodzeniowy powstanie dopiero po wyszyciu odpowiedniej ilości kartek na święta.


To mój ostatnio wyszyty hafcik i ostatni wyszyty na papierze wizytówkowym.
Bardziej podobają mi się te wzory wyszywane na kolorowych , najlepiej świątecznych papierach.

"Zapach cedru" przeczytałam trudno mi napisać recenzję, bo ja przez tę książkę z trudem przebrnęłam Poczytajcie sobie o niej Tu klikaj .
Teraz czytam " Alibi na szczęście" Anny Ficner Ogonowskiej, książka na upalne wakacje

Sweterek też powstanie , zaparłam się ;-) Wyrobiłam pierwsze 10 dag włóczki.


Dziękuję za przemiłe komentarze, jestem bardzo zadowolona z pomysłu połączenia ozdobnych papierów i haftu ,że tym bardziej cieszę się, że i Wam ten pomysł się podoba.
Odgapiajcie I
Będzie mi bardzo miło !

Post ten pisałam przed wyjazdem na króciutki pobyt w Gdyni!

11 komentarzy:

  1. uwielbiam haft matematyczny i moge podziwiac bez konca .

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie zwsze coś nowego. Hafciki śliczne. Pozdrawiam pracusiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna karteczka:) Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w twórczej pracy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja uważam, że to miła odskocznia od wakacyjnych opowieści blogowych, taki świąteczny hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytając Twoje wpisy zaczynam coraz bardziej myśleć o zaczęciu zimowego obrazka;) Trochę dla ochłody i trochę dlatego, że np. z karteczkami dla bliskich obudzę się pewnie na początku grudnia i znów się nie wyrobie. Zazdroszczę organizacji, masz już pokaźną kolekcje!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja teraz w blisko 40-stopniowym upale dziergam jesienne (wełniane) sweterki, a w zimie pewnie zatęsknię za bawełną i będę dziergać letnie bluzeczki :))). Może jest w tym jakiś sens - człowiek jest przynajmniej odpowiednio wcześnie przygotowany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No proszę przedsiębiorcza kobieto.Ja nigdy nie mogę się wyrobić z wszelkimi pracami związanymi ze świętami.
    A TU jest właśnie przykład co i kiedy należy zacząć robić aby potem nie biadolić:)
    Świetne te karteczki. Może i mnie się uda dzięki Tobie w końcu wcześniej zmobilizować.
    Pozdrawiam serdecznie, życząc zdrówka.Przede wszystkim Twojemu barkowi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy haft :) Dziękuję za udział w moim candy i życzę powodzenia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu ja zawsze podziwiam jak Ty jestes swietnie zorganizowana i z jakim wyprzedzeniem zabierasz sie za organizacje kartek swiatecznych. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń