niedziela, 9 marca 2014

Wędrująca książka do mnie przybyła.

Niektóre książki długo wędrują.
Czasami mam  wrażenie, że już do mnie nie dotrą.
Ta w końcu dotarła , wyruszyła od Tami , ja otrzymałam ją od April .

Książkę zaczęłam czytać, ale przerwałam.  Wezmę na rehabilitację, bo mimo objętości lekka jest .


Razem z książką dostałam zakładkę, na odwrocie jest moje imię, przypuszczam,że zakładka jest dla mnie.

Niestety książka w dalszą podróż wyruszy dopiero po moim powrocie z oddziału rehabilitacyjnego , najwcześniej po trzech tygodniach.
Często w ostatnich latach bywałam w szpitalach, jednak ten pobyt jest inny. Nie czeka mnie zabieg, tylko nauka chodzenia. Przez dłuuuugie lata z powodu krótszej nogi nauczyłam się chodzić jak kaczka.
Ten model chodzenia tak bardzo zakorzenił sie w mojej głowie, że nie umiem chodzic inaczej.
Słowa - idź prosto, nie bujaj się nie pomagają, a wręcz przeciwnie .

Mam troszkę zaległości w wysyłkach  do których zobowiązałam się organizując "łapanie licznika".
Jako, że mają to być prezenciki związane z Wielkanocą , obiecuję do świąt dotrą .

Laptopek oczywiście jedzie ze mną, ale jak będzie z pisaniem postów, to sie okaże na miejscu.
Tym razem nie będę miała autka, więc podróże i odwiedziny nie wchodzą w  rachubę , trudno.

8 komentarzy:

  1. człowiek całe życie się uczy życzę miłego czytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia , pogody ducha i tej za oknem, wypocznij przy okazji .

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie dobrze! Trzymamy kciuki! Dasz radę, Jesteś silna! Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wytrwałości! Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to powodzenia w nauce :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miłej nauki i wytrwałości :) Czytaj spokojnie, spaceruj i odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Owocnego i przyjemnego pobytu życzę. I dużo słoneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O... to dużo sił życzę i dobrego nastroju...:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń