sobota, 17 grudnia 2011

Sal świąteczny.Świecznik

Do tego tygodnia we wtorki pokazywałam postępy w moim Salowym wyszywaniu.Tym razem dopiero w sobotę;-(
Słabo mi idzie wyszywanie,boję się ,że nie zdążę;-(



Mam sporo świeczek w szklanych świecznikach . Spróbowałam zdekupażować. Nie będzie szkoda zapalić świeczkę, i po spaleniu zawsze do środka inną można wstawić.

6 komentarzy:

  1. Twoje wyszywanie zachwyca.Lubię patrzeć jak go przybywa :) A świeczniki rewelacja! ja też nocami decupażuję.Nocami,żeby nikt nie podpatrzył...Będą prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super SALowy hafcik :) Jeszcze jest troszkę czasu, to na pewno zdążysz :) Oj i ja muszę się nauczyć dekupażować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny haft! Bardzo podoba mi się ten motyw :)
    A i świeczniki pięknie zdekupażowane :) Właśnie takie szklane są najfajniejsze, i na prezent i na świąteczny wystrój domku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft wychodzi wspaniale:-) Świeczniki są fantastyczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. super i wyszywanie i świecznik, trzymam kciuki, żebys zdążyła :D

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowny ten haft już się końcowego efektu doczekac nie mogę !

    OdpowiedzUsuń