Od ponad 7 lat (dokładnie nie pamiętam, ale pod koniec 2013 już ją miałam ) posiadam maszynkę Big Shot Sizzix'a. Z maszynki jestem bardzo zadowolona. Wycina równo, jeżeli muszę przesuwać wykrojnik, bo jest niedocięty to znaczy, że to z nim jest coś nie tak 😀, bo z 99% moich wykrojników nie mam problemów. Dosyć często niestety muszę kupować płytki, bardzo się niszczą, ale to chyba dotyczy wszystkich maszynek.
Zupełnie przez przypadek zostałam właścicielką maszynki z Actiona. Marzyła mi się maszynka mini (wciąż bym ją chciała posiadać) , zamówiłam u szwagierki małą, a to niestety nie to samo. Stoi i czeka 😀
O maszynce piszę w odpowiedzi na komentarz Moteczka. Maria chciałaby kupić maszynkę i poprosiła o poradę.
Może w komentarzach napiszecie jakie macie maszynki i co możecie o nich napisać, proszę 😘
Wykrojników mam tak dużo (w moim mniemaniu), że mam problemy z poszukaniem potrzebnych, a nawet ze zorientowaniem się co posiadam.
Na fb w czasie jakiegoś liva zapytałam o sposób ich przechowywania. Od jednej z Dziewczyn otrzymałam odpowiedź i namiary na Allegro
https://allegro.pl/oferta/nellie-s-album-magnetyczny-do-wykrojnikow-8068236904?utm_medium=app_share&utm_source=facebook&fbclid=IwAR3bf2-ekBf9aX950mAy8QR7NWHUoXbGCztik_i4X2pP_YzDc8XS0epVQQUżuż
Już jeden album i dodatkowe koszulki do niego mam. Wczoraj go wypełniłam. Mniej więcej 1/4 wykrojników się w nim zmieściła. Jednak ja do prawie każdej koszulki włożyłam dodatkową matę magnetyczną i dołożyłam do albumu dodatkowe koszulki. W jednym albumie mam 15 koszulek.
Jak widać wykrojniki ułożyłam dosyć gęsto.
Dzisiaj Ślubny zamówił mi jeszcze jeden album i sporo dodatkowych koszulek.Największe wykrojniki i tak będę trzymała w pudełku.
A wracając do maszynki, to marzy mi się platforma magnetyczna. Rozrusznika serca nie posiadam, więc nie ma właściwie przeciwwskazań do zakupu .
Czekoladownik, mój czekoladownik
Mój czekoladownik, bo sama zrobiłam i chyba też wymyśliłam bazę.
Zamknęłam nie wstążką a na magnesy i teraz kokardki mi brakuje, zawsze była ozdobą czekoladownika.
Bazę okleiłam resztkami jakiejś kolekcji.Nie pamiętam jakiej.
Basieńko - wielkie dzięki za ten wpis, bardzo mi pomogłaś.
OdpowiedzUsuńJa chyba mam numer telefonu do Ciebie - spróbuję się dodzwonić.
Pozdrawiam
Miłej niedzieli Moteczku :-)
UsuńMarysiu, a może poszukaj tej z Actiona. Dziewczyny używają i chwalą ją.
UsuńWłaśnie znalazłam i zamówiłam - maszynka z Actiona na urodziny; a na imieniny - wykrojniki; jak prezenty dotrą do mnie, to się pochwalę.
UsuńRaz jeszcze wielkie dzięki za pomoc:))
Dziewczyny, ja co prawda nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o maszynki, ale w ubiegłym roku stałam się posiadaczką tej z Actiona. Dla mnie rewelacja! Płytki się niszczą, ale mam nadzieję, że gdzieś będzie można w przyszłości dokupić.
UsuńPięknie wykonałaś bazę i ozdobiłaś czekoladownik :-)Delikatna, kobieca kompozycja:-)
OdpowiedzUsuńJa zawsze robię bazy do swoich prac, bo robię je na taki wymiar jaki mi pasuje. Maszynki nie mam żadnej, ale też myślałam o zakupie jakiejś mini do wycinania zieleniny. Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję.
UsuńMaszynkę mam, bo dostałam w prezencie. Teraz to mogę radzić, by poszukać w Actionie, różnica w cenie ogromna ok 300zł.Ula pisze, że już rok taką używa.
Basiu nie wiem o co CI maszynka mini... nią prawie nic nie da się wyciąć... chyba, że do napisów. Maszynka mała jest, że tak powiem w sam raz wg mnie. Zopatrzyłam się w actionową w ubiegłym roku i jest wystarczająca. Mini miałam chwileczkę na prztestowanie, ale nie polecam - no chyba, że jako dodatkowa maszynka.
OdpowiedzUsuńBaza na czekoladownik ciekawa. 90% baz na czekoladowniki robię sama ;) Śliczny czekoladownik
Pewnie masz rację z tą maszynką mini, moja ta mała cały czas stoi na wierzchu, więc mam do niej dojście.
UsuńNakupowałam baz kiedyś , bo były w promocji, a kusi mnie by robić je sama ;-)
Piękny zapas wykrojników. Podziwiam i zazdroszczę. A co to za maszynka z Action?? To jest jakaś firma, stronka?? Będę wdzięczna za informację.
OdpowiedzUsuńAction to sklepy holenderskie chyba, które rozgościły się już w Polsce. Najpierw były w południowo- zachodniej części, teraz są już w Toruniu, Szczecinie, chyba w Warszawie. Czekam kiedy dojdą do Słupska.Sporo rzeczy w tym sklepie można kupić. Jest świetny dla rozpoczynających pracę z papierem i dla tych którzy potrafią oszczędzać.
UsuńWykrojników lepiej nie mieć za dużo i kupować je po zastanowieniu się. Ja mam sporo takich, które mam dłuższy czas a jeszcze ani raz nie użyłam.
Fajny pomysł na przechowywanie wykrojników :).
OdpowiedzUsuńLubię sklep Action, fajny też jest Tedi :).
Czekoladownik jest śliczny i bardzo pomysłowy :).
U nas nie ma ani Actiona, ani Tediego.
UsuńJuż nie mogę się doczekać gdy rozłożę resztę wykrojników.
Press Boss kupiony za pierwszą wypłaconą emeryturę. Z początku ,,się męczyłam,, bo układałam wykrojniki wg instrukcji ale odkąd posłuchałam rady Eli wycinanie to sama przyjemność. Myślałam o actionowej ale ... :)
OdpowiedzUsuńZ początku kupowałam każdy wykrojnik, który mi się podobał (omijałam te bardzo drogie), teraz rzadko coś dokupię (jeżeli wiem, że będę często używać to tak).
Dawno czekoladowników nie robiłam, zachęciłaś mnie Basiu swoim. Bazy gdzieś mam ale ... lubię je sama robić. Co do magnesów - u mnie też je widać (w albumach) ale się nie przejmuję. U mnie magnesy + wstążka (na wszelki wypadek no i ładnie wygląda). Ciekawa forma Twojej bazy, inna niż tradycyjne :)
Maszynki tej nie znam, a wykrojniki od początku układam tak platforma, płytka, papier, wykrojnik i płytka, inaczej wszystko mi się przesuwało. Dlatego też marzy miś platforma magnetyczna.
UsuńA ja myślałam, że tylko u mnie magnesy są widoczne. Teraz dokończę porozpoczynane albumy ;-)
Basiu, super czekoladownik, fajny pomysł na te dwie klapki po bokach.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu.
UsuńFajny ten czekoladownik, super jest format tej bazy, ale faktycznie wstążeczka dodaje mu uroku. Co do przechowywania wykrojników, zdecydowałam sobie taki segregator zrobić sama Kupiłam bermate i arkusz magnetyczny z metra...ale na chceniu sią skończyło. Zdecydowanie muszę się za to zabrać, bo wykrojniki mi się walają wszędzie. Chyba mnie zmobilizowałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też zaczęłam robić segregator sama, ale po przycięciu mat magnetycznych stwierdziłam, że to za dużo zachodu.
Usuńmiłego tygodnia.
Super czekoladownik - bardzo przyjemnie taką ładną " czekoladę" dostać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo.
UsuńBasiu zrobiłaś piękny porządek w wykrojnikach. Czekoladownik z własną bazą bardzo ciekawy i inny od wszystkich, może kiedyś skorzystam z pomysłu jeśli pozwolisz a i magnesów lubię używać do zamykania czekoladowników, wstążeczkę wtedy doklejam. Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńA ja skorzystam z pomysłu doklejania wstążki :-)
Basiu i mnie przydałby się taki segregator do wykrojników bo ich zbior powiększa się coraz bardziej. I tyle innych jeszcze kusi.maszynke mam od 5 lat sizix i jestem z niej bardzo zadowolona. Płytki zmieniam często. Mam też actionowa ale jeszcze nie używałam. Dostałam w prezencie taka mini. Jest świetna do malutkich wykrojników takich 4 cm x 8 cm. Sporo takich skrapkow nią wycięłam w grudniu z pomocą dzieci świetlicowych. Czekoladownik super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSegregatory są świetne. Będę musiała jeszcze dokupić chociaż jeden album, bo zrobiły się bardzo ciężkie. Muszę jeszcze nauczyć się co jest w którym.
Usuńpozdrawiam
Basiu ja też mam BS. Nawet zastanawiałam się czy nie kupić sobie jakiejś małej, ale w sumie BS mi wystarcza ... Wykrojnikow mam zdecydowanie dużo i przechowuje je na matach magnetycznych w pudełku. Teraz zastanawiam się, czy taki album jak Twój nie byłby lepszy. Daj znać, jak się sprawuje u Ciebie taka forma przechowywania. Pozdrawiam. 😊
OdpowiedzUsuńGdy nie udał mi się zakup maszynki mini całkowicie z tej myśli zrezygnowałam.
UsuńZ albumami się oswajam, dopiero wczoraj resztę wypełniłam. To troszkę trwa, bo trzeba pomyśleć co z czym ;-)
pozdrawiam
Ubranko na czekoladkę robi wrażenie :) ja swoje wykrojniki trzymam w 3 pudłach
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńW pudełkach mimo najszczerszych chęci robił mi się wciąż bałagan.
Super:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje.
Usuń