W ostatnią sobotę na warsztatach byłyśmy dwie plus instruktorka. W planie była bransoletka «Gothic berry» , obejrzeć ją można na fb
Koraliki były większe więc błędy wyłapywałam w trakcie pracy. Niestety to moja gadatliwość powoduje, że czasami te błędy popełniam.
Do dokończenia w domu zostało niewiele.
Już wieczorem mogłam pochwalić się taką bransoletką.
Potem powstała cała czerwona już nie "gothic", ale też fajna, chociaż czarna fajniejsza ;-)
Na tym zdjęciu obie bransoletki są lepiej widoczne.
Bransoletki bardzo mi się podobają, dlatego zamówię koraliki na następne .
Śliczne bransoletki!
OdpowiedzUsuńMasz już, Basiu, super wprawę w koralikowaniu :)
Dziękuję.
Usuńwszechstronnie utalentowana :) zakładaj te bransoletki i pokazuj w plenerze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pleneru nie będzie bo zimno.
UsuńŚwietne bransoletki! Mają ciekawy wzór:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
To wzór naszej instruktorki (chyba)
Usuńpozdrawiam.
Piękne!!
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńBasiu, bransoletki pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję i pozdrawiam
UsuńPrzepiękny wzór, jak wiązania cząsteczek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe spostrzeżenie
UsuńPozdrawiam,
Mnie też się podobają. Super. Ta czerwona bransoletka podoba mi się bardziej.
OdpowiedzUsuńDobrze, że to napisałaś, bo ja chciałam ją popsuć.
UsuńObie są super, fajny sposób plecenia ich :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBasiu! Są cudowne. Naprawdę są śliczne. I sama nie wiem, która mi się bardziej podoba. Chyba ta czerwona....
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu.
Usuń