Ten pierwszy wzór to planowa praca na ostatnich warsztatach.
Poznawałyśmy nową technikę, tzw. ścieg amerykański płaski . Powstała bransoletka "Ancient star"
Tak wygląda moja.
Swietłana stwierdziła,ze zdolne uczennice jesteśmy i w ramach tych samych warsztatów pokazała jeszcze jeden wzór. Mimo,że już wcześniej część z nas wykorzystała ten wzór w oplataniu kaboszona z wielką ochotą zrobiłyśmy drugą bransoletkę.
Będąc przy biżuterii pokażę jakie koraliki wylicytowałam na licytacji organizowanej przez Ewę z Domu Mokoszy . Licytacja prowadzona była na rzecz piesków i innych bezdomnych stworzeń.
Kupiłam sobie trzy książki !
ta z niebieskimi koralikami - cudowna!!!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo zdolne jesteście! Świetne te bransoletki.:)
OdpowiedzUsuńś;iczne zwłaszcza ta niebieska :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że zdolne... :)
OdpowiedzUsuńpiekne
OdpowiedzUsuńZdolne dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńObie są piękne i niepowtarzalne.
OdpowiedzUsuńZdolna i jaka pracowita... Piękne prace - obie! I już widzę, co to się będzie działo... ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam jak zawsze
Bransoletki na piąteczkę, nowe pomoce będzie ciekawie :)
OdpowiedzUsuń