Wieści ze szpitala!

Tak naprawdę to pierwsza wiadomość jest jeszcze z domu.
Dzień przed wyjazdem dostałam od Elizy królika .

Wzięłam udział w zabawie na blogu Świat esophie .
 Od razu wybrałam króliczka nie lalkę i ku mojej radości dla mnie on był przeznaczony ;-)

Eliza uszyła spodenki i chłopczyk do mnie przyjechał ;-)
Oprócz króliczka dostałam wykrój na króliki, dużego i małego i sporo ślicznych szmatek.
Może mój chłopczyk , króliczek niedługo będzie miał koleżankę ;-)
Elizo, dziękuję bardzo !!!

Druga wiadomość jest juz bardziej szpitalna.
Oczywiście zabrałam ze sobą szydełko i nici. Jedna z pielęgniarek , gdy mnie zobaczyła, to stwierdziła że szydełko znowu będzie w ruchu ;-)
Pół dnia dzisiaj dziergałam i dokończyłam  dwie  serwetki  rozpoczęte w domu ;-).
Niestety nie zabrałam igły i chowanie nitek będzie w domu.

czerwono-beżowa serwetka

beżowo- czerwona serwetka

na tym zdjęciu jest dowód,że piszę ze szpitala.

Ku mojej ogromnej radości okazało się ,że na internet na oddziale śmiga szybciej niż w domu.
Niestety , raczej nie będę komentować, bo pisanie w pozycji leżącej jest trudne.

Dziękuję za wszystkie życzenia !!!
Jutro będę miała operację, więc odezwę się dopiero za dwa-trzy dni.
Jeszcze  raz dziękuję za wszystkie wpisy, jesteście kochane!