W zeszłą środę na kursie dużo nie poszyłam. Po prostu nie za bardzo chciało mi się szyć ;-) Wszystko przygotowałam, troszkę pozszywałam, resztę zostawiłam do uszycia w domu.
Usiadłam w czwartek by uszyć do końca moją patchworkową poduszkę. A tu nagle, moja maszyna robi mi psikusa. Zaczyna szyć tylko do tyłu. Pan naprawiacz zażartował, że mam usiąść z drugiej strony maszyny i szyć. Właściwie to długo nie musiałam go namawiać, zrozumiał że maszyna jest mi potrzebna w piątek na kursie. Naprawił ją z dnia na dzień. Na trzeci dzień kursu poszłam bez gotowej poduszki.
Wiem oczywiście, że idealnie byłoby gdyby linie na materiale w krateczkę schodziły się. Niestety miałam za mało materiału. Na razie spróbowałam jak zszywa się "zygzaki". Oczywiście trudniej niż zwykłe kwadraciki ;-)
Podziwiam, dokładność i wytrwałość. Lubię szyć tylko największy problem mam z równym prowadzeniem ściegu. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWiem co robię nie pokazując zbliżeń poduszki. Niestety jest w niej sporo nierówności przy zszywaniu.
Usuńpozdrawiam
Ta poduszka jest bardzo dobra. Ale następna będzie perfekcyjna. Na zdjęciach nie widać tych nierówności, o których wspominasz. Żebym ja tak umiała. ...mam maszynę, mam sporo ścinków tylko...zapału brak. Wolę kartki i xxxxxx. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapisałam się na kurs by maszynę przewietrzyć. Kusi mnie szycie ubrań. Kiedyś szyłam dla dzieci i dla siebie.
UsuńRobienie kartek ostatnio mi nie idzie ;-)
pozdrawiam
Wspaniała praca z kursu. Czekam na jeszcze.... ☺
OdpowiedzUsuńBędzie jeszcze, jutro następne spotkanie ;-)
UsuńŁadnie Ci to wyszło:) Też muszę kiedyś spróbować:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpróbuj, to sprawia przyjemność ;-)
UsuńNa przykładzie Twojej podusi widać, że to cudna technika i robi się coraz ciekawiej.Co tam takie niedoskonałości, lupy odkładamy na bok :) A Pan naprawiacz z poczuciem humoru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
To wszystko można się samen nauczyć, ale motywacja na kursie jest większa ;-)
Usuńpozdrawiam
Basiu jesteś zdolniacha , świetna jest ta zygzakowa podusia. Te warsztaty to był rewelacyjny pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu.
UsuńBasiu, choć z przygodami, ale poduszka wyszła rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńEfekt świetny :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna poduszka :)
OdpowiedzUsuńCudowna poducha, piekna jest. Bardzo się mi podoba!
OdpowiedzUsuńTo że nie schodzą się krateczki jak dla mnie dało fajny efekt zmieniającego się kalejdoskopu :)
OdpowiedzUsuńWidzę , że kurs udany!
OdpowiedzUsuńAle super kursik!
OdpowiedzUsuńKolejny kurs widzę:) Już chyba wszystko potrafisz:)
OdpowiedzUsuń