niedziela, 30 lipca 2023

Oddaj krew.

Rok 2023 w Słupsku jest rokiem Bogusława X. Dzisiaj  odbyło się  popołudnie przed zamkiem.

Oprócz warsztatów, spotkań wszelakich, zwiedzania i występów można było oddać w mobilnym punkcie krew.

 Korzystałam z krwi oddanej przez innych. Sama nie mogę być krwiodawcą, jednak i ja postanowiłam coś zrobić. 

Coś malutkiego.

Z ulotek wrzucanych do skrzynek pocztowych, które wylądowały na stosie makulatury zrobiłam 5 ATC. 


 

Dwie karty zostawiłam pod zamkiem. Jedną dałam kierowcy punktu mobilnego. 


Drugą dałam koleżance, która wolałaby pewnie ATC z owcą i kołowrotkiem lub wrzecionem😉

Po powrocie zrobiłam dwie katy ze spotkania pod zamkiem.Wykorzystałam dzisiaj zrobione zdjęcia i pobrałam plakat z wydarzenia.Jedna będzie dla mnie druga dla Magdy.


Zdjęcie Magdy może nie jest najlepsze, ale pamiątka będzie.

wtorek, 25 lipca 2023

Tylko zieleń i bez kwiatów.

 Tak nie całkiem tylko zieleń, ale zieleń butelkowa, liście i bez kwiatów. Zgodziłam się i sama zapędziłam się w kozi róg.

Żeby zrobić dwie kartki kupiłam troszkę papierów a w końcu robię z tego co miałam. Zrobiłam jedną kartkę i tylko napis "kondolencje" by do niej pasował. Nie żebym z kartek kondolencyjnych żartowała. Jako kondolencyjna była spoko. Schowałam, może mi się przyda.

Pierwsza kartka jest w pudełku,


Po otwarciu okazuje się, że to czekoladownik,


zamykany na opaskę


W środku w miejscu na czekoladę umieściłam pudełeczko zrobione z pergaminu, przeznaczone jest na prezent, sporo banknotów się tam zmieści.




Druga kartka jest płaską kwadratową kartką delikatnie ozdobioną.

 



Na kopercie umieściłam delikatną grafikę i tekturkowy napis.



Personalizowane tekturki zamówiłam w sklepie Tekturkowo.

niedziela, 16 lipca 2023

Sobota na 22 DWC

 Powtórka z rozrywki, znowu byłam na warsztacie, który prowadziła Wiola Witczak. Tym razem robiłyśmy Travel Lapbook.

Z tego warsztatu mam  zdjęcie razem z Wiolą.


Lapbook jest pełen kieszonek. By kieszonki były pełniejsze  papier z papierem  łączyłyśmy płótnem.








 


Nie wiem czy można coś na tych zdjęciach zobaczyć  😀W kieszonki wkładałam paski białego papieru, ale i tak kilka ich ominęłam. 

By obejrzeć dokładnie cały journal wpadnijcie do Wioli Witczak na YT.

 Junk Jornal do umieszczenia w mojej pracy robiłam  ze swoich materiałów.  Miałyśmy je przywieźć z domu.Wiola dała papier na okładkę, a dla zapominalskich miała mnóstwo papierów do wykorzystania. Uczestniczki warsztatu nauczyły się zszywać journal, ja to już umiem od lat kilku.

 W sobotę byłam też na m&t u Asi Szulik,  robiłyśmy skakera wielkości ATC z produktów Fabryki Weny.


Chciałabym jeszcze wrzucić zdjęcia ze zjazdu, ale to już w innym poście.

Atc - Biblioteka

 Gdy moje nogi odmawiają posłuszeństwa do biblioteki po książki chodzi Ślubny. Ostatnio przyniósł mi reklamówki biblioteki. Od razu, odkładając inne sprawy na bok zrobiłam 5 ATC. 

 

Trzy szybciutko znalazły nowych właścicieli. Do ewentualnego wzięcia są te dwie😊
 

ATC wciąga 😉. Myślę nad zapisaniem się do grup na fb.

wtorek, 11 lipca 2023

Ruszaj w drogę - ATC

 Ruszaj w drogę to tytuł moich dziesięciu kart.

Te karty zaczęłam robić przed wyjazdem do Wrocławia i takie niedokończone zapomniałam zabrać.

 Zrobiłam mediowe tła, długo je robiłam, a potem jeszcze dłużej je zakrywałam. Jeszcze później chciałam zdjąć koronkę. Zdejmowanie koronki skończyło się podarciem dwóch kart :-)





Widzę, że muszę jeszcze sporo ćwiczyć i nie robić tak dużo kart jednej serii. Te jednak rozpoczęłam dawno i chciałam je dokończyć.

niedziela, 9 lipca 2023

Niedziela na 22DWC

 Tak nie po kolei, ale w niedzielę nie działo się dużo, mniej mam do napisania. Sobota będzie za kilka dni 😏

Niedzielny warsztat to ozdabianie słoika glinką polimerową. Warsztat prowadziła Lina Shvets.

 

Na warsztacie byłyśmy tylko we dwie, więc miałyśmy bardzo indywidualne warsztaty. Rozmawiałyśmy z Liną i Różą nie tylko o tworzeniu, ale też o Ukrainie. Trudno było ominąć ten temat mając taką prowadzącą. 

Mój słoik to ten pierwszy z prawej.


Nie przepadam za takimi osłonkami na słoikach, więc tę metalową ażurową opaskę zdjęłam.

Foremki do łakoci są bardzo realistyczne. Czekoladka Ritter Sport wygląda jakby była przed chwileczką połamana.


Spodobało mi się to tworzenie ozdób. Zakupiłam u Liny troszkę foremek, glinki i preparatów, będę robiła podobne.

 

Lina obiecała, że dołączy nas do grupy, czekam cierpliwie 😏
 

Po warsztacie rozdałam kilka ATC, zrobiłam malutkie zakupy u Karoliny Bińkowskiej i razem z  Isą Mu poszłyśmy do kawiarenki na pięterku na kawkę. Umawiałyśmy się troszkę inaczej, ale ja po trzecim dniu warsztatów nie byłam na siłach, by pochodzić po rynku wrocławskim.
 

czwartek, 6 lipca 2023

Piątek na 22DWC

Zaczynam od początku, tzn. od piątku.

Do Wrocławia przyjechałam już w czwartek. Po 6,5 godzinnej jeździe pociągiem nawet nie byłam zmęczona.

 Na każde spotkanie biegnę  przejęta jakbym szła pierwszy raz, a to już chyba moje 6 a może 5 uczestnictwo na DWC (pamięć zawodna jest). Tak też było piątkowego popołudnia. Jechałam nową dla mnie trasą, bo do dotychczasowa trasa tramwajowa w remoncie. Gdy zaczynałyśmy warsztaty na ogólnej sali był jeszcze harmider, sklepy się dopiero rozkładały.

Ja, by nabrać jeszcze większej wprawy i odwagi w tworzeniu journali jako pierwszy warsztat wybrałam ten u Wioli Witczak. 


Czas już chyba pokazać zdjęcia zrobionego przeze mnie Junk Journala. Oczywiście kończyłam go po południu u córki, potem jeszcze po powrocie w domu. I tak jeszcze nie wszystko potuszowałam, chciałabym też dodać więcej mat i może stempelki, chociaż ich w journalu Wioli nie było.

















 

 


 

Dużo zdjęć, ale chcę mieć to wszystko zapisane :-)

Po warsztacie pochodziłam sobie po sali,spotkałam kilkoro znajomych, pogadałam z nieznajomymi (już ich znam :-))  pooglądałam co jest w sklepach i wróciłam do domu.